Będą kary za bulwary

O stan zaawansowania prac na lewobrzeżnych bulwarach zapytał władze miasta Lech Jaworski, radny Platformy Obywatelskiej. Chciał dowiedzieć się, kiedy zakończą się prace. Zainteresowały go również kwestie finansowe związane z wypowiedzeniem umowy na prace Hydrobudowie Gdańsk, która zgłosiła wniosek o upadłość.

"Na jaką kwotę udało się ściągnąć kary umowne z polisy Hydrobudowy Gdańsk?" – napisał w zapytaniu do władz miasta Jaworski.

"Wysokość roszczeń zamawiającego z tytułu kar umownych na chwilę obecną wynosi 5 763 057,28 zł. Po zakończeniu spisu inwentaryzacyjnego, który jest niezbędny do dochodzenia kwoty od ubezpieczyciela, Zarząd Mienia m.st. Warszawy wystąpi z wnioskiem o wypłacenie należnej kwoty" – odpowiedział na początku kwietnia Jarosław Jóźwiak, wiceprezydent stolicy.

Potwierdził również wcześniejsze informacje, że prace na odcinku bulwarów pomiędzy ul. Boleść a mostem Śląsko-Dąbrowskim mają zakończyć się do czerwca tego roku, co oznacza roczne opóźnienie inwestycji. Według zapowiedzi władz miasta, ten fragment promenady zostanie udostępniony warszawiakom latem.

Natomiast kolejny odcinek, od mostu Śląsko-Dąbrowskiego do okolic mostu Świętokrzyskiego, ma być gotowy dopiero jesienią 2016 roku. A według wstępnych planów prace te miały zakończyć się do połowy 2015 roku

Władze miasta zapowiadają, że w związku z tymi problemami nie jest zagrożone unijne dofinansowanie na tę inwestycję. Zapewniał o tym w lutym wiceprezydent Michał Olszewski.

Około dwukilometrowy odcinek bulwarów zostanie podzielony na trzy strefy: rozrywki, kultury i edukacji. Tuż przy Centrum Nauki Kopernik znajdzie się park żywej rzeki - na schodach graniczących z Wisłą będzie można usiąść wśród naturalnej roślinności, niedaleko będziemy mieli do dyspozycji plażę, na wysokości Mariensztatu powstaną pawilony, natomiast przy Podzamczu pływające przystanie. Prace wyceniono na 122 mln zł.

Tak wyglądał pierwszy odcinek bulwarów 30 stycznia:

ran/b