Atak na Kampanię Przeciw Homofobii. "Motywy tych ludzi są jasne"

O motywacjach napastników i reakacji władz
Źródło: TVN24
Kolejny atak na siedzibę Kampanii Przeciw Homofobii na Powiślu. Wybito szyby, a w budynku znaleziono kamień. Dochodzenie wszczęła policja. Głos zabrała prezydent stolicy.

Rozbite szyby, kamień, kawałki szkła na podłodze. W weekend doszło do kolejnego ataku na siedzibę Kampanii Przeciw Homofobii - poinformowali w poniedziałek media przedstawiciele organizacji.

"Homofobiczna motywacja"

Wybite szyby zauważyła 7 maja pracowniczka. Poinformowano policję. Z relacji KPH wynika, że funkcjonariusze pojawili się na miejscu 20 minut po telefonie.

Przedstawiciel organizacji udał się na komendę przy ulicy Wilczej. - Adres siedziby KPH jest powszechnie znany, a w oknie widoczna jest tabliczka z nazwą organizacji. Nie mamy wątpliwości, że motywacja sprawcy była homofobiczna – mówi Slava Melnyk, który złożył zawiadomienie.

Policja wszczęła dochodzenie z artykułu 288 Kodeksu karnego dotyczącego zniszczenia mienia. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia. - Trwają czynności procesowe i operacyjne zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców - wyjaśnia Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy. - Będziemy sprawdzali, czy są kamery, które mogły obejmować miejsce zdarzenia, i ustalać świadków - dodaje.

Trzy ataki w zeszłym roku

To nie pierwszy atak na siedzibę organizacji walczącej o prawa osób LGBT. W ubiegłym roku pisaliśmy powybijanych szybach i odnalezionych na miejscu butelkach.

- W zeszłym roku byliśmy zaatakowani trzy razy, dwa razy wybito nam szyby, a raz trzech mężczyzn próbowało się wedrzeć do biura. Nie spotkało się to z żadną reakcją ze strony rządu, Hanna Gronkiewicz-Waltz razem z wiceprezydentem interweniowali na policji, próbowali zaangażować w sprawę ministra Mariusza Błaszczaka. Niestety nie doczekali się odpowiedzi, my tez się nie doczekaliśmy. Sprawców nie znaleziono – mówi reporterce TVN24 "Chaber", prezes KPH.

I dodaje, że o pomoc poproszony został także pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania Adam Lipiński. – Jak dotąd żadnej reakcji. Urząd wydał oświadczenie, że nie jest w stanie zająć się sprawą ataków na organizacje pozarządowe, bo nie ma do tego kompetencji, co jest oczywiście nieprawdą – opowiada.

"Czas zatrzymać falę"

Według "Chabera", także po ostatnim ataku słowa wsparcia przyszły jedynie od prezydent stolicy. Hanna Gronkiewicz-Waltz napisała na Twitterze, że zwróci się do komendanta stołecznego policji o przyjrzenie się "tej bulwersującej sprawie".

1/2 Zwrócę się do komendanta stołecznego policji o przyjrzenie się tej bulwersującej sprawie. @KPH_official https://t.co/MQ2TizFojL— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 8 maja 2017

- Jak dotąd nie ucierpiał żaden z pracowników organizacji. Nie możemy wykluczyć, że przy bierności władzy kolejnym celem ataku będzie nie szyba, a człowiek. Dlatego po raz kolejny wystosujemy apel do ministra Zbigniewa Ziobry i pełnomocnika Adama Lipińskiego. Czas zatrzymać falę homofobicznej agresji, która zalewa Polskę – apeluje KPH.

Rozbita szyba w budynku

ran/r/jb/b

Czytaj także: