Potrącona podczas półmaratonu 87-letnia kobieta zmarła w szpitalu - informuje prokuratura. Zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie.
- Prowadzimy śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci – poinformował Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Co się wydarzyło?
Do zdarzenia doszło w sobotę podczas 6. Nocnego 4F Półmaratonu Praskiego. Jak informują służby, na trasę biegu weszła 87-latka. Kobietę potrąciła uczestniczka biegu. Prokuratura podaje, że piesza została przetransportowana do szpitala, gdzie w środę zmarła.
- O zdarzeniu prokuraturę poinformował szpitala. Zleciliśmy sekcję zwłok 87-latki – podał prokurator Saduś. Jak dodał, w tym momencie śledczy nie przekazują więcej informacji na temat wypadku.
Oświadczenie organizatorów
Tymczasem komunikat dotyczący zdarzenia został opublikowany na stronie organizatorów biegu.
"Nie potrafimy znaleźć słów, które oddają nasz głęboki żal i współczucie dla rodziny starszej pani. Słowa współczucia kierujemy także do osoby biorącej udział w biegu, która stała się uczestnikiem tego nieszczęśliwego wydarzenia" – czytamy w komunikacie.
Organizatorzy zaznaczają, że to pierwszy w historii Półmaratonu Praskiego tak tragiczny przypadek.
"Mamy nadzieję, że także ostatni. Bezpieczeństwo zarówno biegaczy, jak i mieszkańców, którzy im kibicują podczas biegu jest dla nas niezwykle ważne. Dlatego trasa biegu została przez nas wytyczona z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, w tym z zezwoleniem na wykorzystanie ulic w sposób szczególny. Zamknięcie ulic na potrzeby przebiegu imprezy, odbyło się zgodnie z zaakceptowanym przez służby państwowe projektem zmian w organizacji ruchu, pod nadzorem funkcjonariuszy policji" – dodali.
I zapewnili, że zobowiązują się do pełnej współpracy ze służbami.
kz/ran
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock