Ponad 150 jeży, setka wiewiórek i 50 nietoperzy - to tylko niektórzy z pacjentów Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt "Marysieńka", prowadzonego przez Lasy Miejskie-Warszawa.
Od początku roku do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt "Marysieńka" trafiło już 449 zwierząt. "W lecznicy schronienie, a także leczenie otrzymały 3 bobry, 45 dzików, jenot, 159 jeży, 15 kun domowych, 16 lisów, 33 sarny, 50 nietoperzy, 101 wiewiórek, 24 zające i 2 piżmaki" - informuje urząd miasta.
Wymienione przez ratusz zwierzęta to w większości ofiary wypadków, kolizji z samochodami. Odławiali je pracownicy ośrodka lub dostarczali mieszkańcy.Dzięki temu 45 prcent osobników, które trafiły do ośrodka, po opatrzeniu ran i wyleczeniu schorzeń wróciło do natury.
Pracownicy Ptasiego Azylu również zapracowani
Zapracowani są również pracownicy "Ptasiego Azylu" w warszawskim zoo. Tam do połowy sierpnia zjawiło się ponad 2000 skrzydlatych pacjentów.
"Ptaki trafiają tam dzięki interwencjom Ekopatrolu Straży Miejskiej (tel. 986), a także są bezpośrednio przynoszone przez ludzi. Pamiętać należy jednak by nie stać się ptasim porywaczem" - czytamy w komunikacie prasowym miasta.Ptaki można dostarczać do Azylu przez całą dobę, do bramy zoo, od strony mostu Gdańskiego, właśnie tam zwierzęta są przekazywane ochronie. Urzędnicy proponują aby ptaka włożyć do pudełka kartonowego. Latem należy pamiętać by wykonać w nim kilka dziurek wentylacyjnych. Do ośrodka trafiają przedstawiciele niemal wszystkich gatunków ptaków żyjących w Warszawie. Rehabilitowane są tu m.in. bociany, drozdy, dzięcioły, gołębie, kaczki, kosy, kruki, mewy, pustułki czy puszczyki.
Ośrodek pomaga zwierzętom m.in. po wypadkach
kz