W niedzielny poranek towarzyszy nam chłodna aura, za którą odpowiedzialny jest niż Askan, przynoszący ze sobą zimne, wilgotne powietrze arktyczne. Jak przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, to nie ostatni "spływ chłodu" jaki czeka nas w nadchodzących dniach.
Polska pozostaje pod wpływem rozległego niżu Askan znad północno-zachodniej Rosji - przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek. Z północy spływa zimna wilgotna masa powietrza arktycznego, w którym piętrzą się nisko chmury kłębiaste, przynoszące przelotne opady śniegu. Nad zachodnią i południową częścią kraju uformował się chłodny front atmosferyczny ze zwartą formacją chmur.
Aktualnie miejsce ma fala zimna, niosąca znaczący spadek temperatury. Kolejny spływ chłodu nastąpić ma jeszcze po 10 marca. Ciepła wiosna na razie trzyma się od nas z daleka.
W niedzielę rano w Polsce
W niedzielny poranek na zachodzie i południu kraju jest pochmurno z opadami śniegu, lokalnie deszczu ze śniegiem. W Beskidach i na Podbeskidziu oraz miejscami na Pomorzu pada dość obficie, do 5 centymetrów. W pozostałych regionach występują rozpogodzenia.
O godzinie 6 termometry pokazywały od -7 stopni Celsjusza w Kielcach, przez -6 st. C w Łodzi, -4 st. C w Warszawie do 2 st. C w Ustce. Wiatr z zachodu i południowego zachodu był słaby i umiarkowany, na północy chwilami silniejszy.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/DWD