Wyścig tratw po najdłuższej rzece świata rozgrywa się w Peru. Zawodnicy muszą pokonać aż 190 km, jako napędu używając jedynie pagajów. Start był w sobotę, dziś najwytrwalsi dopłyną do mety. Tratwy musieli wykonać sami na miejscu.
To czternasta edycja tych niezwykłych zawodów. Obsada jest międzynarodowa - to 37 zespołów z Peru, Kanady, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
8 bali i zwykłe pagaje
Każda drużyna samodzielnie buduje swoją łódkę, a właściwie tratwę. Jednostka musi być skonstruowana z minimum ośmiu bali balsy. Podczas samego wyścigu zawodnicy mogą używać tylko wioseł z pojedynczymi piórami - pagajów.
Jak zapewniją organizatorzy amazońskich zmagań, wyścig ma popularyzować walory turystyczne tego regionu Peru.
Autor: mm/mj / Źródło: Reuters TV