O 12 cm podniosła się ziemia we włoskim rejonie Emilia Romania, gdzie w maju doszło do dwóch silnych trzęsień ziemi. Zdjęcia satelitarne wykonane z kosmosu pokazały, że grunt podwyższył się dokładnie w miejscu epicentrum, na obszarze 50 kilometrów kwadratowych. Eksperci ostrzegają przed kolejnymi wstrząsami.
Do podniesienia terenu doszło w rejonie miejscowości Mirandola i San Felice sul Panaro w prowincji Modena, gdzie znajdowało się epicentrum i gdzie były największe zniszczenia. Wykazała to analiza obrazów z satelitów, wykonanych na zlecenie Obrony Cywilnej.
To konsekwencje wstrząsów z 20 i 29 maja o sile blisko 6 st. w skali Richtera, twierdzą eksperci z Krajowego Komitetu Badań Naukowych i Instytutu Geologii i Wulkanologii.
Zapowiedzieli kolejne wstrząsy
W piątek, gdy ogłoszono te dane, specjaliści z włoskiej Obrony Cywilnej ostrzegli, że wprawdzie w ostatnich dniach zmniejszyła się aktywność sejsmiczna na terenach majowego kataklizmu, ale że można spodziewać się następnej fazy wstrząsów w Emilii-Romanii.
W reakcji na tę ekspertyzę premier Mario Monti zapowiedział natychmiastową intensyfikację działań prewencyjnych na tym obszarze.
26 ofiar majowych trzęsień
Bilans dwóch majowych trzęsień ziemi to 26 ofiar śmiertelnych, kilkanaście tysięcy ludzi bez dachu nad głową i setki zniszczonych oraz uszkodzonych budynków, wśród nich zabytki z listy światowego dziedzictwa UNESCO.
Autor: mm/mj / Źródło: PAP