We wtorek aura na ogół była słoneczna. Miejscami jednak wypiętrzyły się groźne chmury. Po południu burze pojawiły się m.in. w Wielkopolsce. Z dnia na dzień zjawiska będą przybierać na sile. W czwartek mogą pojawić się trąby powietrzne.
We wtorek 21 lipca po południu na niebie miejscami pojawiły się burze. Zjawiska przyniosły opady rzędu do 5 litrów wody na metr kwadratowy. Porywy wiatru sięgały 60 km/h.
Zagrzmiało popołudniu
Jak poinformował nasz synoptyk Wojciech Raczyński, w Polsce zagrzmiało po godzinie 16. Wyładowania pojawiły się w woj. wielkopolskim. Wtedy grzmiało okolicy miejscowości Krzyż i Trzcianka.
Kolejne burze wystąpiły około godziny 18 w rejonie miasta Wągrowiec w Wielkopolsce oraz w okolicach Żnina w woj. kujawsko-pomorskim.
Po godzinie 20.30 grzmoty znowu dały o sobie znać. Zagrzmiało w Łódzkiem w okolicy miejscowości Poddębice i Łęczyca.
Natomiast o godzinie 21.40 wyładowania notowali mieszkańcy Łodzi, Łowicza i Pabianic.
W czwartek trąby powietrzne
We wtorek zjawiska były słabe, jednak w nadchodzących dniach przybiorą na sile. Raczyński przewiduje, że w czwartek bardzo gwałtowne burze pojawią się na południowym wschodzie kraju. Zjawiska przyniosą opady deszczu do 25 l/mkw. oraz wiatr dochodzący w porywach do 120 km/h. Ostrzega, że miejscami mogą pojawić się trąby powietrze.
Autor: AD/map / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24/Marek