Środek maja, a w Niemczech tyle śniegu, co w grudniu. Nad południowe landy spłynęła masa chłodnego i wilgotnego powietrza, która przyniosła intensywne opady białego puchu. Miejscami jego grubość sięga 10 cm.
W Schwarzwaldzie 1486 m n.p.m. pada od środowego poranka. Śnieg trzyma się mocno, bo termometry w południe wskazywały tam -2 st. C. A pada już od kilku godzin. Właściciele pensjonatów i schronisk nie nadążają z odśnieżaniem podjazdów i chodników. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej sięga 10 cm.
W nocy temperatura spadnie tam do -6 st. C i ciągle będzie prószyć. Ale to już ostatnie dni ze śniegiem. Od jutra, podobnie jak i u nas, będzie sie wypogadzać. W czwartek termometry wskażą 4 st. C, w piątek 8 st. C, a w sobotę nawet 14 st. C. Niebo wciąż będzie pochmurne, ale ze śniegiem trzeba będzie pożegnać się na dobre - przynajmniej do najbliższego sezonu narciarskiego.
Autor: mm/mj / Źródło: PAP/EPA, wunderground.com