Supertajfun Vongfong przez ostatnie 24 godziny znacznie nabrał na sile, przeistaczając się w zjawisko drugiej kategorii - w "potwora". Tym samym stał się najsilniejszym zjawiskiem tego typu na kuli ziemskiej w ostatnim roku. Modele meteorologiczne przewidują, że może okazać się równie tragiczny w skutkach, co zeszłoroczny tajfun Haiyan, który zabił 6308 osób.
Według pomiarów w poniedziałek, 6 października, prędkość wiatru tajfunu Vongfong wynosiła 143 km/h.
Z kolei pomiary wykonywane następnego dnia wykazały, że wiatr rozpędził się do prędkości 250 km/h, a ciśnienie w centrum spadło do 908 hPa.
Prędkość wzrośnie, ciśnienie spadnie
Prognozy nie są optymistyczne - prędkość może jeszcze wzrosnąć, a ciśnienie - spaść do 895 hPa.
Na szczęście, jak prognozują eksperci, przed uderzeniem w Japonię supertajfun osłabnie, stopniowo "spadając" w skali Saffira-Simpsona do kategorii trzeciej, a następnie do drugiej w miarę zbliżania się do wysp.
Skręt przed lądowaniem
Centrum ostrzegania przed tajfunami (Typhoon Warning Center - red.) zapowiada, że Vongfong wejdzie na ląd w przeciągu 24 do 48 godzin od strony prefektury Kagoshima, położonej na południu wyspy Kiusiu.
Zdaniem amerykańskich naukowców "lądowanie" supertajfunu Vongfong w Japonii poprzedzi "gwałtowny" skręt na północ.
Groźna obietnica powodzi
Vongfong, szósty z kolei tajfun o sile wiatru przekraczającej 240 km/h, niesie ze sobą groźbę kolejnych powodzi i osuwisk. Obszar, przez jaki supertajfun Vongfong przejdzie, boryka się ze kłopotami wywołanymi "odwiedzinami" tajfunu Phanfone. Nasiąknięta gleba nie przyjmuje już więcej wody.
Autor: mb/mk / Źródło: The Washington Post
Źródło zdjęcia głównego: Dan Lindsey / NOAA