We wtorek o 20.00 czasu polskiego wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych w okolicy Waszyngtonu nawiedziło trzęsienie ziemi. Ewakuowano między innym Pentagon i Kapitol. Wstrząsy miały siłę 5,8 stopni w skali Richtera.
Jak podaje US Geological Survey trzęsienie było odczuwalne w stanach Karolina Północna, Wirginia, Nowy Jork, Massachusetts, Pensylwania i Ohio, a nawet w Toronto w Kanadzie. Epicentrum znajdowało się w pobliżu miejscowości Mineral w stanie Wirginia, niedaleko Richmond, około 145 km na południowy-wschód od Waszyngtonu.
W centrum stolicy USA trwający niespełna 10 sekund wstrząs nastąpił krótko przed godziną 14 czasu lokalnego (20 czasu polskiego).
Sejsmologowie zanotowali 3 wstrząsy wtórne, jeden o sile 4 st. i 9 drgań wtórnych w Cokedale i Colorado, niedaleko z granicą stanu Nowy Meksyk.
Służby zasypywane zgłoszeniami
Ewakuowano Penatagon, Kapitol, część Manhattanu. Służby ratunkowe odbierały wiele telefonów i wezwań, ale do tej pory nie ma doniesień o ofiarach bądź poważnych zniszczeniach.
Popękały ściany na dworcu kolejowym Union Station. Na Kapitolu obrazy pospadały ze ścian, uszkodzony jest też sam budynek.
Ucierpiał też pomnik Jerzego Waszyngtona, część kamieni stanowiąca jego konstrukcję uległa pęknięciu.
Także katedra, będąca jednym z najwyższych budynków w mieście, została uszkodzona. Zniszczeniu uległy trzy wieże budynku. Naruszona została także konstrukcja budynku należącego do Ambasady Ekwadoru.
Pojawiły się też problemy z działaniem sieci komórkowych. Firmy telekomunikacyjne wyjaśniają, że stało się tak głównie z powodu przeciążenia linii - wszyscy zaczęli jednocześnie dzwonić do rodzin i przyjaciół.
W wielu wieżowcach i budynkach rządowych przeprowadzono ewakuację. Między innymi kazano opuścić sądy, główne urzędy miejskie i stanowe. Zarządzono też ewakuację robotników wykonujących prace na terenie World Trade Center.
Zamknięte lotniska
Tuż po trzęsieniu ziemii zamknięto wieże kontrolne na dwóch największych lotniskach nowojorskich John F. Kennedy oraz Newark. Zaraz po wstrząsach wstrzymano loty z Waszyngtonu oraz Filadelfii. Tysiące pasażarów utknęło na bardzo ruchliwych na co dzień lotniskach.
Jeden z terminali na lotnisku Ronalda Regana w Waszyngtonie bardzo długo był zamknięty zamknięty. Ewakuowano przebywających na nim pasażerów. Władze lotniska podejrzewały rozszczelnienie instalacji gazowych.
Na krótko wstrzymano też loty w Filadelfii i New Jersey.
W elektrowni atomowej North Anna oba reaktory zostały awaryjnie wyłączone. Nie ma informacji o wyciekach radioaktywnych, uszkodzeniach, bądź problemach z systemami.
Ewakuowano wielu ludzi
Wielu przetraszonych ludzi, zaraz po trzęsieniu ziemi, wybiegało z biur i domów na ulice.
- Pierwszy wstrząs był łagodny. Potem przyszedł kolejny i był bardziej intensywny. Wszyscy więc po prostu wstali i zaczęli szybko wychodzić – komentuje Karen Davenport.
Ze sklepowych półek spadały towary. Ludzie początkowo myśleli, że znów doszło do ataku terrorystycznego.
Trzęsienie ziemi oczami Reportera 24
O tym, jak wyglądała sytuacja na nowojorskich ulicach ćwierć doby do wtrząsach, możemy dowiedzieć się z filmów przesałnych przez Reportera 24.
- Dla wszystkich nowojorczyków wstrząs był czymś nieprawdopodobnym. Wywołało ogólny szok i dało namiastkę tego, co może przynieść ze soba tego typu żywioł. Ciasna zabudowa i ogromna liczba ludzi na tak malym terenie jak Manhattan byłaby tragiczna w skutkach - opisuje Piotr Sobilo, autor filmów.
Niezwykle rzadkie zdarzenie
Trzęsienia ziemi w tym rejonie Ameryki Północnej zdarzają się niezwykle rzadko. Hipocentrum wstrząsów było położone bardzo płytko, około kilometra pod ziemią.
Sejsmologowie mówią, że trzęsienie o sile 5.5 st. może już uszkadzać budynki.
Ostatnie poważne trzęsienie ziemi na wschodnim wybrzeżu miało miejsce w 1897 r. w stanie Wirginia.
Autor: usa//aq / Źródło: Reuters, TVN24