Bajkowy krajobraz w kalifornijskim mieście Tehachapi. Wzgórza "porastają" dziesiątkami wiatraków. Ambicją lokalnych władz i okolicznych mieszkańców jest wytwarzanie dzięki nim takiej ilości czystej energii, jaką produkuje się obecnie w całym stanie.
Tehachapi to miasto w hrabstwie Kern w amerykańskim stanie Kalifornia. Słynie ze swoich licznych farm wiatrowych. Jest ich tak dużo, że wzgórza Tehachapi prezentują się iście bajkowo.
W 2011 roku wiatraków było tyle, że wyprodukowały łącznie 921 megawatów energii odnawialnej.
Lokalne władze i mieszkańcy chcą jednak więcej. W najbliższych latach mają zamiar wytwarzać jej aż 4,6 tys. megawatów.
Jak w całej w Kalifornii
W całym stanie Kalifornia obecnie z wiatraków pozyskuje się 4287 megawatów energii.
Taka ilość zaspokaja około 5 proc. zapotrzebowania mieszkańców stanu na energię, a mówiąc bardziej obrazowo - sprawia, że w 400 tys. domostw jest elektryczność.
Zobaczcie galerię zdjęć z Tehachapi:
Autor: map/ŁUD / Źródło: PAP