Stado bieszczadzkich żubrów liczące 25 sztuk może zostać w całości odstrzelone. U kilku padłych osobników wykryto zaawansowaną gruźlicę i konieczna może się okazać eliminacja całego stada.
Komisja hodowlana składająca się z naukowców, leśników i lekarzy weterynarii uważa, że należy wyeliminować całe stado żyjące na pograniczu nadleśnictwa Stuposiany i Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Według komisji, taki krok pozwoli uchronić pozostałe grupy bieszczadzkich żubrów przed zarażeniem gruźlicą.
Zagrożone stado w dolinie górnego Sanu stanowi niecałe 10 procent wszystkich żubrów bytujących w Bieszczadach.
Wniosek komisji hodowlanej zostanie przesłany Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska, który podejmie ostateczną decyzję.
Żubry żyjące w Bieszczadach należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Są potomkami żubra z Kaukazu i samic bytujących w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach prywatnych. Zwierzęta pochodzące z krzyżówek linii kaukaskiej z białowieską zostały odizolowane. Obecnie znajdują się one wyłącznie w Bieszczadach. W pozostałych ośrodkach w Polsce żyją żubry czystej linii białowieskiej. W Bieszczadach bytuje obecnie prawie 300 żubrów.
Autor: mj / Źródło: PAP