Detektory burzowe wykryły wczoraj prawie 400 tysięcy wyładowań atmosferycznych w naszej części Europy.
Pierwsze burze we wtorek pojawiły się już przed południem na zachodzie Polski.
Rano dwie strefy
Na animowanej mapie, która pokazuje zarejestrowane wyładowania atmosferyczne, widać początkowo dwie strefy burz. Jedna przemieszcza się z Niemiec na Pomorze Zachodnie, a następnie kieruje się do centrum kraju i powoli zanika. Druga strefa jest widoczna jak przemierza Polskę od Ziemi Lubuskiej na wschód. Przechodzi nad Wielkopolską, Dolnym Śląskiem, woj. łódzkim i dociera do Małopolski.
Powtórka była wieczorem
W czasie gdy pierwsze strefy burz wygasały, na zachodzie Polski późnym wieczorem pojawiły się od strony Niemiec kolejne Cumulonimbusy. Animacja pokazuje, że późnym wieczorem najwięcej wyładowań było m.in. na Dolnym Śląsku oraz na południowej granicy Polski. W sumie w ciągu doby 30 maja rejestratory wykryły ponad 370 tysięcy wyładowań (na terenie, który obejmuje mapa).
Na mapie poniżej wszystkie wyładowania atmosferyczne zarejestrowane we wtorek, 30 maja. Kolory punktów oznaczają przedziały czasowe, w których pojawiały się pioruny. Czerwonym kolorem oznaczone są wyładowania, które wystąpiły najwcześniej we wtorek, a białym - najpóźniej.
Autor: zupi/tw / Źródło: blitzortung.org
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/blitzortung