Huragan Sandy oszczędził miejsce, w którym przygotowywane są rekwizyty do dorocznej parady balonów z okazji Święta Dziękczynienia, jaką organizuje dom towarowy Macy's. Woda nie wdarła się na teren studia w Moonachie w New Jersey, dzięki czemu uświetniające paradę postaci - wśród nich m.in. Papa Smerf - są gotowe do latania nad Nowym Jorkiem.
Słynny dom towarowy Macy's w Nowym Jorku już od ponad 80 lat organizuje paradę z okazji Święta Dziękczynienia, które Amerykanie obchodzą w czwarty czwartek listopada. Jedną z największych atrakcji parady nad ulicami Manhattanu, która co roku rozpoczyna się o 9.00 rano i trwa trzy godziny, są gigantyczne balony przedstawiające postaci z kreskówek. W tym roku będą to m.in. Hello Kitty oraz Papa Smerf.
Studio w zniszczonym mieście
Huragan Sandy zagroził organizacji parady. W ubiegłym roku studio, w którym ekperci z Macy's pracują nad atrakcjami, przeniesiono z Hoboken w New Jersey do Moonachie w tym samym stanie.
Teraz Moonachie padło ofiarą Sandy, kiedy wdarła się woda z rzeki Hackensack, wymuszając ewakuację miejscowej ludności. Żywioł oszczędził studio Macy's, choć zalał sąsiednie ulice i budynki.
Sobotni test
O tym, że wszystko z rekwizytami przygotowywanymi przez Macy's jest w porządku, świadczył sobotni test balonów. Na dwa tygodnie przed paradą pracownicy domu towarowego sprawdzali, czy dmuchane giganty są w formie i uczyli się nimi sterować, ku uciesze dzieci.
Autor: map/ŁUD / Źródło: Reuters TV, latimes.com