Połowa maja w naszym klimacie to zwykle czas kilkudniowego ochłodzenia. Tę majową zmianę pogody w meteorologii nazywa się zimnymi ogrodnikami, bo zdarzają się nocne przymrozki, które zagrażają roślinom.
W tym roku również mamy takie ochłodzenie i najbliższe noce będą zimne. Przyczyną tego jest powietrze, które płynie do nas z północy. To zimno zaprasza w nasze strony niż, który jest nad Bałtykiem. Ciepłe powietrze jest daleko od nas, bo nad Rosją oraz na zachodzie Europy (patrz mapa).
Z tego układu ciśnienia wynika dla nas zimny początek tygodnia. W dzień będzie tylko od 10 do 16 stopni, a nocami w czasie rozpogodzeń może być około 0 stopni. Po kilku chłodnych dniach zrobi się trochę cieplej, ale około 20 stopni będzie tylko na południu kraju. Poza tym będzie przeważnie kilkanaście stopni. Większe ocieplenie przyjdzie pod koniec maja. W czasie kolejnego w tym miesiącu długiego weekendu może być aż 28 stopni na południu i około 20 na północy.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo