Do prawie 1200 wzrosła liczba rannych po uderzeniu meteorytu nad Uralem - podało rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Jak poinformował gubernator Rejonu Czelabińskiego cytowany przez "Russia Today" uszkodzonych zostało prawie trzy tysiące budynków, w tym 34 placówki medyczne i 361 szkół i przedszkoli.
Jak podało rosyjskie ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych, deszcz odłamków meteoru spadł w piątek rano na cztery regiony Rosji i północną część Kazachstanu. Rośnie liczba poszkodowanych przez to zjawisko.
Tłumy w szpitalach
- Liczba rannych wzrosła do 1142 osób - podało w piątek wieczorem rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych.
- Prawie trzy tysiące budynków, w tym 34 placówki medyczne i 361 szkół i przedszkoli zostało uszkodzonych w wyniku uderzenia meteoru - poinformował w piątek po południu gubernator Rejonu Czelabińskiego, cytowany przez "Russia Today".
Do szpitali nadal zgłaszają się tłumy ludzi, poszkodowanych głównie przez szkło z okien wypchniętych potężną falą uderzeniową.
"Russia Today" podała, że uruchomiono specjalną linię telefoniczną dla mieszkańców Czelabińska potrzebujących pomocy psychologicznej.
Urazy, zranienia, kontuzje
- O godz. 11.00 czasu lokalnego (godz. 06.00 naszego czasu) mieliśmy liczne zgłoszenia różnych urazów, zranień i kontuzji - powiedział agencji przedstawiciel lokalnych władz. Wciąż zmieniają się dane o liczbie osób, które wymagały pomocy medycznej.
Jak podaje Ria Novosti, w związku z tymi wydarzeniami zmobilizowanych zostało 20 tys. funkcjonariuszy służb kryzysowych. W rejonie CZelabińska w setkach domów odcięto dopływ gazu. Według doniesień, poziom promieniowania tła w rejonie po tym zdarzeniu pozostał niezmieniony.
Autor: js,kde/mj,rs / Źródło: RIA Novosti, rt.com, PAP