Przez trzy dni, kolejno w Wiedniu, potem w Brnie i Bratysławie, setki zawodników rywalizowały o zwycięstwo w towerruningowych zawodach w ramach Grand Prix Europy. Towerruningowych, czyli w biegu na czas po schodach najwyższych budynków w wybranych miastach. Liderem wśród mężczyn jest Polak, Piotr Łobodziński. Wśród kobiet drugie miejsce zajęła nasza rodaczka Dominika Wiśniewska-Ulfik.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Od 19 do 21 czerwca w trzech europejskich miastach - w Wiedniu, Brnie i ostatniego dnia w Bratysławie - odbywały się zawody Grand Prix Europy w towerrunningu, czyli bieganiu po schodach.
3 miasta, 3 budynki, 3 dni
W piątek 19 czerwca zawodnicy jak najszybciej pokonywali stopnie w wiedeńskim Donauturm Treppenlauf - aby dostać się na metę, trzeba było pokonać 779 schodów i 150 m przewyższenia. W sobotę 20 czerwca wbiegali na szczyt AZ Tower w Brnie, gdzie by dostać się na szczyt, trzeba było pokonać 700 schodów. W niedzielę 21 czerwca sprintem wspinali się na słynne UFO wieńczące pylon Mostu SNP nad Dunajem w Bratysławie, pokonując tym samym 430 schodów.
Polacy wśród najlepszych
W tych zawodach bezkonkurencyjny okazał się Polak, Piotr Łobodziński, zdobywając łącznie 228 punktów i zajmując pierwsze miejsce wśród mężczyzn.
- Formuła jest ciekawa, chociaż dwa biegi są naprawdę krótkie, zwłaszcza sprint w Bratysławie. To na pewno mi nie sprzyja, ale tanio skóry nie sprzedam - zapowiadał jeszcze przed wyścigiem Piotr Łobodziński dla portalu festiwalbiegowy.pl.
Sukces odniosła także Polka, Dominika Wiśniewska-Ulfik, zajmując w klasyfikacji generalnej II miejsce zdobywając w sumie 174 punktów.
Autor: stella/mk / Źródło: TVN Meteo Active
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/TowerrunningWorldAssociation