Francja potwierdza dwa przypadki koronawirusa. Jak poinformowała francuska minister zdrowia, niewykluczone, że pojawią się kolejne. Wcześniej w piątek poinformowano o kolejnym przypadku śmiercionośnego wirusa z Chin w Stanach Zjednoczonych. Jak dotąd zakażonych zostało ponad 800 osób, 26 zmarło.
Jak podaje agencja Reutera, we Francji stwierdzono dwa przypadki koronawirusa (2019-nCoV) z Chin. Agnes Buzyn, francuska minister zdrowia i lekarka podczas konferencji prasowej poinformowała, że to dwa pierwsze przypadki w Europie. Dodała, że we Francji prawdopodobnie pojawią się kolejne.
Pierwszy przypadek zakażenia zdiagnozowano w Bordeaux, a drugi w okolicach Paryża. Pacjent z Bordeaux to 48-letni mężczyzna, który dwa dni temu wrócił z podróży do Chin i był w tym czasie w Wuhanie. Nie ma szczegółowych informacji na temat drugiego pacjenta.
Agnes Buzyn poinformowała, że osoby które podejrzewają u siebie objawy wirusa nie powinny zgłaszać się do szpitala, a zadzwonić pod specjalnie wyznaczony numer i zawiadomić o symptomach. Ma to pomóc w zahamowaniu rozprzestrzenianiu się wirusa.
26 osób zmarło, ponad 800 zakażonych
Narodowa Komisja Zdrowia Chin podała w piątek, że liczba osób zakażonych nowym koronawirusem (2019-nCoV) wynosi 830. Poinformowała też, że 26 osób zmarło z powodu ostrego zapalenia płuc spowodowanego wirusem, który po raz pierwszy wykryto w mieście Wuhan.
Chińskie władze chcą podjąć bardziej rygorystyczne i ukierunkowane działania w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa - podała państwowa telewizja. Oprócz miasta Wuhan będącego epicentrum koronawirusa, ograniczenia w ruchu obowiązują w 10 innych miastach prowincji Hubei, między innymi Xianning, Czibi, Xiantoa, Qianjiang, Huangshi, Enshi i Yichang. W dużej mierze zamknięte są dworce kolejowe i autobusowe. Loty zostały zawieszone, a na głównych drogach rozmieszczono punkty kontrolne. We wszystkich jedenastu miastach mieszka około 33 milionów ludzi.
Władze Pekinu i Szanghaju apelowały do ludzi powracających z dotkniętych wirusem obszarów, aby pozostali w domu przez 14 dni. Dzięki temu będzie można zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa.
Kolejne przypadki w Stanach Zjednoczonych i Japonii
Jak poinformowała krajowa Rządowa ds. kontroli i zapobiegania chorobom (CDC), w piątek w Chicago stanie Illionis u 60-letniej kobiety wracającej z podróży z Wuhanu zdiagnozowano zakażenie koronawirusem. To drugi potwierdzony przypadek w Stanach Zjednoczonych. Poprzedni odnotowano we wtorek w Seattle w stanie Waszyngton. Jak dodała agencja, bada obecnie 63 pacjentów z 22 stanów.
Władze Japonii również w piątek poinformowały o drugim przypadku wirusa. Zakażony 40-letni mężczyzna wrócił w sobotę do Japonii z Wuhanu. Jak podało japońskie ministerstwo zdrowia, zakażony Japończyk znajduje się obecnie w szpitalu w Tokio, gdzie przebywa na obserwacji. Pierwszy przypadek zakażenia został odnotowany w Japonii na początku stycznia. Zakażonym był Chińczyk, który przybył do Japonii ze środkowych Chin w celach biznesowych.
Lokalne agencje informacyjne przypomniały, że w piątek zaczyna się w Chinach Festiwal Wiosny, w trakcie którego mają miejsce aż trzy święta, co oznacza przedłużone wakacje. Tegoroczne obchody Chińskiego Nowego Roku potrwają co najmniej tydzień. Według wstępnych prognoz Chińczycy odbędą około 3 miliardy podróży. Władze spodziewają się, że aż 7 milionów ludzi uda się w podróże poza granice Chin.
Miasta zamarły
Premier Shinzo Abe zwołał na piątek posiedzenie rządu poświęcone tej kryzysowej sytuacji.
W obawie przed rozprzestrzenianiem się niebezpiecznego koronawirusa w samym Państwie Środka władze Chin zarządziły blokadę komunikacyjną trzech miast, gdzie wcześniej odnotowano występowanie wirusa: Wuhan, Ezhou i Huanggang nad rzeką Jangcy. Wszystkie trzy ośrodki miejskie znajdują się w prowincji Hubei.
Władze tej prowincji - podobnie jak kierownictwo prowincji Guangdong ze stolicą w Kantonie - ogłosiły w czwartek pierwszy, najwyższy stopień zagrożenia zdrowia publicznego z powodu nowego wirusa. Do walki z epidemią włączono wojsko i policję. Zakazano organizowania imprez masowych, wstrzymano pracę przedsiębiorstw i instytucji edukacyjnych oraz ograniczono dostęp do obszarów potencjalnie niebezpiecznych.
Odwołano też wszystkie imprezy kulturalne i uroczystości związane z Festiwalem Wiosny. Ożywione zazwyczaj ulice 11-milionowego miasta Wuhan są opustoszałe. Nie działa komunikacja miejska. Policja kontroluje wszystkie samochody, ale drogi wyjazdowe z miasta nie zostały jeszcze zablokowane.
Także w Pekinie większość imprez kulturalnych jest odwołana. Dyrekcja kompleksu Zakazanego Miasta, gdzie znajduje się dawny pałac cesarski dynastii Ming i Qing ogłosiła w piątek, że w weekend obiekt będzie zamknięty dla zwiedzających.
Pomimo ścisłej blokady miast w prowincji Hubei w czwartek poinformowano jednak o pierwszym przypadku śmiertelnym poza jej zasięgiem. W mieście Hebei w prowincji północnej okalającej Pekin zmarł 80-letni mężczyzna, który przyjechał do Hebei po dwumiesięcznym pobycie w Wuhanie.
Kontrole na lotniskach
Chińska telewizja publiczna informowała uprzednio o 644 przypadkach zachorowań. Poza Chinami po jednym przypadku nowego koronawirusa wykryto w Tajlandii, Korei Południowej, Singapurze, USA i Arabii Saudyjskiej, a dwa przypadki odkryto w Wietnamie oraz w Japonii.
Na wielu lotniskach na całym świecie powzięto nadzwyczajne środki ostrożności. Wcześniej na takie kroki zdecydowano się w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Australii, a w czwartek o wzmożonych kontrolach i prowadzeniu systemowego monitoringu temperatury ciała pasażerów poinformowały władze lotnisk w Dubaju, Kairze, w RPA oraz w Turcji.
"To daje pewne nadzieje"
W czwartek po dwudniowej naradzie ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zapewniono, że rozwój sytuacji jest bardzo uważnie obserwowany oraz że krajowe władze medyczne są nakłaniane do podjęcia wszelkich środków ostrożności. Jednak - co podkreślono w oświadczeniu dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia Tedrosa Ghebreyesusa - "jest jeszcze za wcześnie, by ogłaszać międzynarodową sytuację nadzwyczajną w związku z pojawieniem się nowego koronawirusa".
- Może się to jednak okazać konieczne - podkreślił Ghebreyesus.
Didier Houssin, który przewodniczył naradzie w Genewie, powiedział dziennikarzom, że liczba zakażeń poza Chinami jest wciąż niewielka, a władze kraju powzięły cały szereg środków prewencyjnych, które mogą ograniczyć rozwój potencjalnej epidemii.
- To daje pewne nadzieje - wskazał.
Koronawirus - objawy
Nowy typ koronawirusa wykryto w chińskim mieście Wuhan w grudniu. Objawy choroby to: gorączka, trudności w oddychaniu, a także nacieki w płucach. Światowa Organizacja Zdrowia przesłała do szpitali na całym świecie wytyczne, dotyczące zapobiegania i ich kontroli zakażeń.
Jak mówiła na antenie TVN24 BiS Magda Górska, polska lekarka mieszkająca w Szanghaju, przede wszystkim trzeba dbać o higienę, starannie przygotowywać posiłki oraz nosić maseczki, których jednak brakuje w sklepach.
Tajemniczy wirus powoduje zapalenie płuc, które porównywane jest do zespołu ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej SARS, czyli nietypowego zapalenia płuc, pojawiło się ono po raz pierwszy w końcu 2002 roku w chińskiej prowincji Guangdong.
Autor: kw,anw,ps/rp / Źródło: PAP, Reuters