Polska pod wpływem niżu "Otto". Jego centrum znajduje się obecnie na pograniczu Wielkopolski, Kujaw i Mazowsza. Będzie powoli, stopniowo przemieszczać się na północ, nad Bałtyk.
Na aktualnym zdjęciu satelitarnym Polski widać zachód kraju szczelnie przykryty chmurami, to silnie rozwinięty deszczowy Nimbostratus. Na zachodzie zalega front okluzji.
Spaść może w tym rejonie od 10 do 40 l/mkw. Temperatura wynosi ok. 16–18 st., w najcieplejszym momencie dnia wzrośnie do 20 st. Ale przy opadach deszczu i wilgotności rzędu 90-100 proc., temperatura odczuwalna będzie wynosić 14–17 st. Zimno.
Na wschodzie natomiast widoczne na zdjęciu satelitarnym są miejsca wolne od chmur, jak Podlasie, Suwalszczyzna. To rozpogodzenia po froncie chłodnym, który przeszedł nad Polską minionej doby. Przez kilka godzin na wschodzie i północnym-wschodzie będzie nieco lepsza pogoda, jednak od południowego-zachodu wkroczy kolejny front chłodny i ponownie wystąpią burze.
Zjawiska o natężeniu umiarkowanym, lokalnie silnym na wschodzie i północy kraju. W chwili obecnej detektor burz widzi wyładowania nad Rumunią i Słowacją, strefa ta będzie się w ciągu dnia rozwijać się i przywędruje do naszego kraju. Groźnie może być na Podlasiu, Mazurach i Warmii.
Zjawiska nie powinny już być tak gwałtowne, jak wczoraj, ale z burzą nigdy nie wiadomo…
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo