Stany Zjednoczone doświadczają w tym roku serii katastrof naturalnych. Jeśli nie gigantyczna susza, to groźna burza. Na dokładkę huragany, a jak deszcz, to ulewny. Nie dziwne, że to właśnie tam powstają najlepsze zdjęcia żywiołów.
Poniższa fotografia przedstawia burzę, jaka przeszła tego lata nad Teksasem. Towarzyszyły jej porywy wiatru dochodzące do 120 km/h, które powalały drzewa i znaki na autostradzie. Nad Dallas nocne niebo poprzecinały błyskawice, co uchwycił Justin Traveen.
Autor: mm/rs / Źródło: tvnmeteo.pl