Pięciometrowego wieloryba znaleziono we wtorek na plaży w Ekwadorze. Był martwy. Władze nie mają pewności, co się stało ze zwierzęciem.
Zwierzę leżało na plaży w mieście Manta na wschodzie kraju. Po inspekcji przeprowadzonej przez Ministerstwo Środowiska jego szczątki zostały zakopane.
- Nasze wstępne badania sugerują, że zginął w głębokiej wodzie, więc trafił na plażę, gdzie znaleźliśmy go martwego - powiedział przedstawiciel lokalnych władz.
Opinie mieszkańców
Miejscowi mieszkańcy są zdania, że wieloryb został ogłuszony lub zabity na pełnym morzu.
- Został pobity. Mamy zdjęcia, które to pokazują. (...) W jego pysku były wnętrzności - mówił jeden z mieszkańców.
Autor: ps / Źródło: ENEX