Z dnia na dzień Wisła bije kolejne rekordy niskiego stanu wody. W piątek po południu wodowskaz na rzece pokazał tylko 41 cm.
W tym tygodniu poziom rzeki systematycznie się obniża i bije kolejny rekordy. We wtorek poziom Wisły na wodowskazie wyniósł 44 cm, a w czwartek popołudniu już tylko 42.
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wodowskaz na rzece wskazał w piątek tylko 41 cm.
Wisła nie wyschnie
Eksperci uspokajają, że królowej polskich rzek nie grozi wyschnięcie. – Przyznam, że nie spotkałem się z taką sytuacją w naszym regionie – mówi dr hab. Tomasz Okruszko, hydrolog ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiej.
Dodaje jednak, że fachowcy nie spodziewali się aż tak długiej suszy. – To sytuacja bezprecedensowa, jednak warto zauważyć, że to już trzeci rok z rzędu, gdy notujemy taką niżówkę oraz suche późne lata i jesienie – zauważa hydrolog.
Powrót rzeki do stanu sprzed suszy może jednak trochę potrwać. – Potrzebujemy długotrwałych opadów, około 2-3 tygodni, szczególnie w Polsce południowej i centralnej, by Wisła wróciła do swojego przeciętnego stanu – ocenia Okruszko.
Bez promów
Wodę czerpią spod dna
Mimo tak rekordowo niskiego poziomu rzeki, warszawiacy nie muszą martwić się o dostawy wody.
- Przewidywaliśmy, że stan Wisły będzie jeszcze spadał. Chodzi o kilka centymetrów. Mieszkańcy nie muszą się jednak obawiać o ilość i jakość wody w kranach. Zapewniam, że jest ona lepsza od niejednej butelkowanej wody sprzedawanej w sklepach - zapewnił w ubiegłąśrodę w czasie konferencji nad Wisłą wiceprezydent Michał Olszewski.
Jak dodał władze miasta spodziewały się, że niski stan wody spowoduje większe zanieczyszczenie rzeki. - Nie doszło jednak do tego, co nas bardzo cieszy. Wodociągowcy pracują nieco intensywniej, ale musimy przypomnieć, że woda dla warszawiaków czerpana jest spod dna Wisły, więc nawet obniżenie poziomu o kolejne kilka centymetrów nie wpłynie na dostawę - podkreślił Olszewski.
Rzeka odsłoniła skarby i... śmieci
Z niskiego stanu wody cieszą się za to poszukiwacze skarbów. Jak już informowaliśmy, w ciągu ostatnich tygodni niski poziom Wisły odsłonił m.in. wrak statku na wysokości ul. Wilanowskiej czy wagonik kopalniany, który był prawdopodobnie wykorzystywany przy budowie Trasy W-Z. - Będziemy wydobywać zabytkowe elementy, które znajdują się w Wiśle - zapewniają władze Warszawy.
Ze znacznie niższego stanu wody postanowił skorzystać też ratusz, który zorganizował wielkie sprzątanie dna rzeki.
Autor: jb/ran / Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24