Zazwyczaj pierwsza przymiarka do przewidzenia pogody następuje koło 13-14 grudnia, najczęściej w wersji lekkośnieżnozimowej.
Potem w krótkim czasie następuje korekta na wersję odwilżowobłotnobezśnieżną.
Po krótkim czasie następuje kolejna korekta, i tak aż do Świąt, które i tak będą białe… albo nie.
Autor: Artur Chrzanowski / Źródło: TVN Meteo