Chiński Donald Trump zrówna z ziemią 700 gór, żeby zbudować nowe miasto. Projekt, który zaakceptowały chińskie władze, wywołuje protesty obrońców środowiska.
Chińczycy zrównają z ziemią 700 gór. W Państwie Środka powstanie nowe miasto.
Chiński Donald Trump
Autorem projektu, któremu w sierpniu tego roku chińskie władze dały zielone światło, jest multimiloner nazywany chińskim Donaldem Trumpem. Yan Jiehe, stojący na czele China Pacific Construction Group, najpierw przeprowadzi niwelację kilkuset gór w północno-zachodniej prowincji Gansu, a potem wybuduje na obszarze, który zajmowały, miasto o powierzchni ponad 800 km kw. Powstanie ono nieopodal Lanzhou, ważnego chińskiego ośrodka przemysłowego.
Budowa miasta ma ruszyć w październiku przyszłego roku. Powinna zostać ukończona do 2030 roku.
Protesty ekologów
Projekt budzi protesty ekologów. Są oni przekonani, że zniszczenie terenów zielonych i sprowadzenie kolejnych kilkuset tysięcy ludzi w okolicę - już teraz nazywaną najbardziej zanieczyszczoną na Ziemi (tak mówi się właśnie o Lanzhou) - to zły pomysł.
- Tamtejsze środowisko nie jest najlepsze - mówiła w rozmowie z pismem "The Guardian" Angie Wong, rzeczniczka prasowa CPCG. - Góry są wyludnione, jest tam bardzo mało zbiorników wodnych. Nasze działania tylko polepszą sytuację. Zalesimy ten obszar i doprowadzimy do niego wodę - zaznaczała.
Autor: map/mj / Źródło: Huffington Post