Alergicy wiosną z ulgą patrzą w niebo, gdy pada deszcz, bowiem wilgotne powietrze ogranicza niekorzystny wpływ pylących roślin. W poniedziałek będą mogli na to liczyć szczególnie przebywający na wschodzie kraju, bo tam opady utrzymają się do końca dnia.
Wschodnie tereny kraju zapewnią odrobinę wytchnienia uczulonym na pylenie topoli. Stężenie pyłków tej rośliny utrzyma się tam na średnim poziomie, podczas gdy w większości kraju pozostanie on wysoki. Niskiego możemy spodziewać się tylko na terenach górskich.
W trudniejszej sytuacji są uczulenie na pyłki olszy. Właściwie nie mają szansy uchronić się przed tym alergenem. Ta roślina wciąż intensywnie pyli na terenie całego kraju.
Leszczyna i cis łagodniejsze
O wiele mniej daje się we znaki leszczyna. Najmocniej odczuwalna jest na wschodzie - tam stężenie jej pyłków utrzymuje się średnim poziomie. Na pozostałym obszarze jest niskie, a w zachodnich województwach nawet bardzo niskie.
Kolejną pylącą obecnie rośliną jest cis. Stężenie jego pyłków jest w całym kraju niskie, przy słonecznej pogodzie może dochodzić do średniego. Jeszcze mniej dokuczliwe pozostaje na północnym wschodzie. Żeby go całkowicie uniknąć, najlepiej pojechać w góry.
Autor: js/rs / Źródło: TVN Meteo