Do 2050 roku, na skutek zmiany klimatu, m.in. francuskie Bordeaux, włoska Toskania, czy też kalifornijska Napa przestaną produkować tyle wina, co dotychczas - twierdzą badacze. Według nich, więcej tego trunku zacznie powstawać w miejscach dotąd z nim niekojarzonych - np. w Chinach, na Tasmanii i w Polsce.