Koncentrowanie się na materiałach UB i SB z pominięciem innych źródeł, a także demonizowanie roli służb bezpieczeństwa Polski Ludowej zarzucają niektórzy historycy dorobkowi historiograficznemu Instytutu Pamięci Narodowej w jego pierwszym dziesięcioleciu.

IPN ma nową siedzibę. Porozumienie w tej sprawie zostało dziś podpisane przez ministra skarbu, prezesa IPN oraz szefa Agencji Rozwoju Przemysłu. Zgodnie z nim Instytut dostanie w tzw. trwały zarząd nieruchomość przy ul. Wołoskiej w Warszawie. IPN przeniesie się tam wiosną 2013 r.

Sejm odrzucił zgłoszony przez SLD projekt zakładający likwidację Instytutu Pamięci Narodowej oraz zaprzestanie prowadzonej przez Instytut lustracji. Przyjął zaś sprawozdania prezesa IPN za lata 2009-2011.

IPN przyjmie propozycję przeprowadzki do budynku przy ul. Wołoskiej, jeśli ta siedziba zostanie przekazana Instytutowi w trwały zarząd - zapowiedział w środę prezes IPN Łukasz Kamiński.

Wszystkie wydatki finansowe na siedzibę IPN przy ul. Towarowej w Warszawie są jawne i od lat prezes Instytutu wykazuje je w corocznym sprawozdaniu dla Sejmu i Senatu - tak rzecznik IPN odpowiada na prośbę resortu finansów o wyjaśnienia w tej sprawie.

- IPN to ważna instytucja dla państwa i nigdy nie zostanie pozostawiona sama sobie - zadeklarował w czwartek minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Jak powiedział, problem siedziby IPN można rozwiązać, ale potrzebna jest do tego dobra wola władz Instytutu.

Resort finansów odpiera zarzuty IPN o lekceważenie wniosków ws. wypłaty środków na zakup nowej siedziby. - Już od marca prezes IPN wiedział, że dodatkowych środków nie przewidziano i że będzie musiał znaleźć pieniądze w swoim budżecie - mówi Wiesława Dróżdż z MF.