- Bądźcie najgłośniejsi w Europie. Pokażcie, że Polska ma nie tylko wspaniałych piłkarzy, ale i kibiców - apelował w sobotę Donald Tusk. Premier zagrzewał piłkarzy do boju i zwracał się do polskich fanów z prośbą o rozsądek: - Nie dajcie sobie wmówić, że jedziecie na wojnę. Piłka nożna jest dużo ważniejsza niż wojna
- Nie przesadźcie z piwem. Uważajcie na drodze. Macie dojechać na stadion i dobrze się bawić, a nie wylądować w rowie - instruował kibiców Tusk, po czym dodał, że sam jest fanem piłki nożnej od urodzenia. Zdradził również, gdzie będzie oglądał niedzielny mecz z Niemcami.
"Piłka nożna jest ważniejsza niż wojna"
- Sobotnie spotkania zobaczę w domu, z najbliższymi. Na niedzielę mój syn wraz z przyjaciółmi wybiorą jeden z sopockich klubów.
Pytany o wynik spotkania z Niemcami odpowiedział: - Po raz pierwszy od lat mamy szansę. Myślę, że to co dyktuje serce idzie w parze z tym co podpowiada rozum. Wygraliśmy grupę eliminacyjną, która była silniejsza, od tej w której zagramy na Euro - wyznał premier.
Wierzymy w was, lecz nie ulegajcie presji
Donald Tusk zwrócił się również z przejęciem do piłkarzy: - Wierzymy w was. Jesteśmy z wami. Niech wam nie zadrży noga w kluczowym momencie, kiedy będziecie strzelali karne - mówił premier - Pamiętajcie jednak, że nic się nie stanie jeśli przegracie. Wy nic nie musicie. Nie ulegajcie presji.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24