Koszykarze Denver Nuggets pokonali na własnym parkiecie Golden State Warriors 107:100 i zachowali szansę awansu do drugiej rundy play off ligi NBA. W rywalizacji do czterech zwycięstw zmniejszyli stratę do 2:3. Krok w kierunku awansu wykonali koszykarze Memphis Grizzlies, którzy zwyciężyli na wyjeździe Los Angeles Clippers.
Kapitalny Iguodala
107 Denver Nuggets 100 Golden State Warriors
Zwycięstwo Nuggets to w dużym stopniu zasługa Andre Iguodali. Zdobył 25 punktów i zanotował 12 zbiórek, a do triple-double zabrakło mu trzech asyst. Po 19 punktów dołożyli Ty Lawson i Wilson Chandler. W szeregach pokonanych wyróżnili się: Harrison Barnes - 23 punkty, Jarrett Jack - 20 oraz Klay Thomson - 19. Goście tym razem nie zagrozili ekipie Nuggets, która pierwszą połowę wygrała 66:48, a na dziewięć minut przed końcową syreną prowadziła 92:73. Szósty mecz rozegrany zostanie w czwartek w Oakland.
Dowódca Randolph
103 Los Angeles Clippers 93 Memphis Grizzlies
W innej parze Konferencji Zachodniej 3:2 prowadzą Memphis Grizzlies, którzy zwyciężyli na wyjeździe Los Angeles Clippers 103:93. - Sukces w Staples Center zawdzięczamy głównie Zachowi Randolphowi. Teraz czekamy na wygraną w kolejnym meczu, który rozegramy w piątek przed własną publicznością - powiedział uszczęśliwiony trener Grizzlies Lionel Hollins. Randolph zaliczył 25 punktów i miał 11 zbiórek. 20 punktów dorzucił Mike Conley, a 15 Tayshaun Prince. 35 punktów dla pokonanych zdobył Chris Paul, natomiast 15 Jamal Crawford. Żadnemu z podopiecznych trenera Vinny'ego Del Negro nie udało się zaliczyć double-double. Po dwudziestu minutach boisko musiał opuścić Blake Griffin, doznając kontuzji kostki
Autor: adsz/k / Źródło: tvn24.pl