Policjanci zatrzymali w Radoszkowie (województwo wielkopolskie) rowerzystę, który jechał całą szerokością ruchliwej drogi. Okazało się, że problemy 34-latka z utrzymaniem toru jazdy wynikają z ilości spożytych trunków. Mężczyzna miał 3 promile alkoholu w organizmie. Za jazdę w takim stanie słono zapłaci.
Funkcjonariusze z posterunku w Książu Wielkopolskim interweniowali 3 lutego w sprawie rowerzysty. Patrolując teren Radoszkowa, dostrzegli na ruchliwej drodze łączącej gminy Książ i Nowe Miasto nad Wartą 34-latka, który poruszał się od krawędzi do krawędzi szosy, całą szerokością jezdni. - Okazało się, że 34-letni mieszkaniec gminy Książ Wielkopolski był nietrzeźwy. Miał aż trzy promile alkoholu w organizmie. Zgodnie z nowym taryfikatorem został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych – poinformowała podinspektor Ewa Kasińska, rzeczniczka policji w Śremie.
Piłeś, nie jedź
Policjanci przypominają, że prowadzenie jakichkolwiek pojazdów przez nietrzeźwą osobę jest niedopuszczalne i niesie ze sobą duże ryzyko również dla innych uczestników ruchu drogowego. - Pamiętajmy o tym, że kiedy kierujący jest nietrzeźwy i w związku z tym upośledzone są jego zmysły, to może dojść do nieszczęścia – ostrzega podinspektor Kasińska.
Nowy taryfikator mandatów
Od 1 stycznia 2022 roku obowiązuje nowy taryfikator, który zawiera surowsze uregulowania wobec tych, którzy stwarzają szczególne zagrożenie bezpieczeństwa na drogach. - Niewątpliwie takie zagrożenie, zarówno dla siebie, jak i innych stworzył rowerzysta poruszający się z trzema promilami całą szerokością jezdni – dodaje rzeczniczka.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock