Bezcenna plaża, która zniknęła z dnia na dzień. Historia jak z filmu sensacyjnego

Źródło:
TVN 24 Poznań
Z miłości do Moneta
Z miłości do Monetatvn24
wideo 2/5
Z miłości do Monetatvn24

To była historia jak z filmu sensacyjnego. W biały dzień z Muzeum Narodowego w Poznaniu zniknął obraz Claude'a Moneta. Złodziej w miejsce dzieła impresjonisty wstawił marną podróbkę. Pracownicy placówki spostrzegli to jednak dopiero po kilku dniach, gdy dzieło sztuki... zaczęło się odklejać. Mija 15 lat od odzyskania obrazu "Plaża w Pourville".

Wtorek, 19 września 2000

Od rana niewiele się działo. Piotr Michałowski, kurator Galerii Sztuki Europejskiej w Muzeum Narodowym w Poznaniu, siedział w swoim biurze na Wzgórzu Przemysła. W pewnym momencie zadzwonił telefon. Podniósł słuchawkę i usłyszał: "Niech Pan tu natychmiast przyjdzie, Monet się odkleja!".

Nie dowierzał w to, co słyszy. Pobiegł do sali, w której wisiało dzieło Claude'a Moneta. Obraz wisiał na końcu sali, dokładnie na wprost długiego korytarza. Gdy zobaczył go z daleka, już wiedział, że to, co wisi w ramie, z pewnością nie jest dziełem francuskiego impresjonisty. Ktoś ukradł "Plażę w Pourville"!

W tym miejscu wisiał skradziony obrazTVN 24

- Obraz zamieniono na kopię niskiej jakości, namalowaną na bristolu. Widać było, że złodziej się spieszył, bo tak niestarannie wcisnął ją w ramę, że jeden bok wyszedł. Zauważyła to kobieta pilnująca sali i to ona mnie wezwała - tłumaczył w książce "Historie warte Poznania".

To on o kradzieży powiadomił policję i dyrekcję muzeum. Na nogi postawiono funkcjonariuszy w całej Polsce. Zawiadomiono wszystkie przejścia graniczne, bo przypuszczano, że złodziej może chcieć wywieźć obraz za granicę. Kontrolowano każdego - Polska nie była jeszcze w strefie Schengen i przekraczanie granic nie wyglądało tak swobodnie jak teraz.

Wieczorem o spektakularnej kradzieży wiedziała już cała Polska.

W "Faktach" TVN pokazano zdjęcie poszukiwanego obrazu i informowano o pierwszych krokach podjętych przez policję:

"Widzą państwo zdjęcie tego płótna, które ma wielkość 60 na 73 centymetry (...) Jak i kiedy doszło do tej kradzieży - nie wiadomo. Sprawcy wycięli obraz z ram i na jej miejsce włożyli kopię. Komendant poznańskiej policji powołał już specjalną grupę dochodzeniową, która poszukuje i obrazu i złodziei (...) Zdaniem dyrekcji muzeum obraz jest zbyt znany, by go sprzedać, mógł więc zostać ukradziony na zlecenie kolekcjonera".

Historia kradzieży obrazu Moneta z poznańskiego muzeum
Historia kradzieży obrazu Moneta z poznańskiego muzeum18.09. |TVN 24

Dzieło odzyskane i zapomniane

Wielu poznaniaków po tych informacjach przecierało oczy ze zdumienia. Nie mieli pojęcia, że jedyny w Polsce obraz Moneta można było zobaczyć w ich mieście. A w zbiorach muzeum był od 1906 roku, kiedy został zakupiony przez wówczas niemieckich zarządców placówki.

Nie oznacza to jednak, że był cały czas w Poznaniu. W 1943 roku wraz z innymi dziełami sztuki trafił do III Rzeszy. Dwa lata później obraz trafił jako mienie zdobyczne do Leningradu. Do Poznania wrócił w 1956 roku. Po powrocie objeżdżał Polskę - prezentowano go na wystawach dzieł odzyskanych w wielu miastach, aż w latach 70. na koło 20 lat trafił do oddziału Muzeum Narodowego w Rogalinie. W Poznaniu wisiał od 1990 roku. Aż do kradzieży.

Pierwsze działania policji po kradzieży obrazu
Pierwsze działania policji po kradzieży obrazu18.09. | TVN 24

Skradziony w biały dzień

Pierwsze ustalenia policji szokowały. - Okazało się, że obraz zginął, gdy muzeum było czynne, a oryginał został podmieniony na nieudolnie wykonany falsyfikat. Podczas oględzin na ramie i fałszywym obrazie zabezpieczyliśmy ślady, które mogły należeć do sprawcy – mówił Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Odciski palców nie pasowały do nikogo z policyjnych kartotek. Podejrzenia policji skierowały się na mężczyznę, który szkicował obraz wiszący naprzeciw Moneta. W wysłanym do muzeum faksie przedstawił się jako Jacek Walewski. Miał być studentem Akademii Sztuk Pięknych, który chciał poćwiczyć szkicując wiszące w muzeum obrazy. Od momentu kradzieży jednak już w muzeum się nie pojawił. Po sprawdzeniu jego danych okazało się, że takiego studenta nie ma i nigdy nie było.

Jego portret pamięciowy wkrótce obiegł Polskę.

Portret pamięciowy poszukiwanego mężczyznyTVN 24

Zatrzymali malarza

Policjanci ustalili, że faks, który poszukiwany mężczyzna wysłał do muzeum, nadano w Olkuszu. Podejrzenia padły na miejscowego malarza. Mężczyzna potrafił malować kopie i dało się go dopasować do opisanego przez pracowników muzeum wyglądu. 

Policja weszła do jego mieszkania i zabezpieczyła kilka wykonanych przez niego kopii. Ale biegli nie mieli złudzeń - on nie mógł namalować obrazu, który podłożono w miejsce oryginału. - Ma tak lekką rękę, że - tak, jak wypowiedzieli się specjaliści muzeum w Poznaniu - gdyby on namalował faktycznie tą kopię, prawdopodobnie wisiałaby do dzisiaj, dlatego że ma tak samo lekki ruch pędzla, jak miał mistrz Monet - mówił olkusztv.pl Wojciech Chmielewski, właściciel kawiarni Cor Tu, dla której malarz po latach namalował kopię "Plaży w Pourville".

Innych tropów nie było. W wykryciu sprawców nie pomogły nagrody pieniężne. W 2001 roku Prokuratura Okręgowa w Poznaniu umorzyła śledztwo w sprawie kradzieży obrazu. Wydawało się, że obraz już nigdy nie wróci do Muzeum Narodowego w Poznaniu.

Wpadł przez alimenty

Wszystko zmieniło się po ponad dziewięciu latach. W 2006 roku do policyjnych kartotek trafiły odciski palców Roberta Z. Mężczyzna uchylał się od płacenia alimentów. Trzy lata później, gdy kierownik pracowni badań daktyloskopijnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu Marek Pawlicki po raz kolejny porównywał zabezpieczone ślady na ramie obrazu, okazało się, że są one identyczne z tymi, które mają w kartotece "alimenciarza".

41-latek został zatrzymany. Szybko przyznał, że faktycznie to on skradł w Poznaniu dzieło Moneta. Twierdził nawet, że kiedyś nawet pojechał do Poznania, by się przyznać do winy. Stał przed budynkiem komendy i w ostatniej chwili zrezygnował. Obraz ukrył za szafą w mieszkaniu rodziców.

Robert Z. wyjaśniał, że nie działał na czyjeś zlecenie, a ukradł płótno, by - tu cytat - "samemu cieszyć się obrazem". Mówił, że impresjonistami zainteresował się podczas podczas pobytu w Paryżu. 

Areszt za kradzież Moneta
Areszt za kradzież Moneta14.01 | Sąd Rejonowy w Poznaniu aresztował na trzy miesiące Roberta Z., podejrzanego o kradzież w 2000 roku w Poznaniu obrazu Claude'a Moneta "Plaża w Pourville". Według badających sprawę, mężczyzna mógł mieć wspólników. (TVN24)TVN24

Obraz odzyskano 12 stycznia 2010 r., dokładnie w 60. urodziny Piotra Michałowskiego. - Dostałem więc niezwykły prezent urodzinowy - śmiał się po latach pracownik muzeum.

Nasłuchiwał stukotu obcasów

Robert Z. opracowywał plan kradzieży blisko dziewięć miesięcy. Gdy - jako student pod fałszywym nazwiskiem Jacek Walewski - pojawiał się w muzeum, wyczekiwał tylko na moment, kiedy osoba pilnująca sal muzealnych się oddali. Wtedy podchodził do Moneta i wycinał stopniowo obraz. Kobieta miała buty na wysokim obcasie i już z daleka słyszał, że nadchodzi. Wtedy udawał, że szkicuje inny obraz, który wisiał naprzeciwko Moneta.

Obraz Moneta w szafie. W Olkuszu
Obraz Moneta w szafie. W Olkuszu15.11 | 9 lat obraz Claude'a Moneta leżał w... szafie Olkuszanina. Ten wpadł, bo nie płacił alimentów. A samego siebie określił jako miłośnika sztuki. Czy powstanie o nim kiedyś druga część chociażby "Vinciego"? Podobno już się przymierzają. (TVN24)TVN24

Gdy wyciął już całe płótno, w jego miejsce włożył kopię, której wykonanie zlecił w Krakowie ukraińskiemu malarzowi. Zapłacił za nią 300 złotych.

Następnie obraz spakował do wielkiej teczki, w której trzymał szkice i wyszedł z muzeum. Do kradzieży doszło w niedzielę przed zamknięciem placówki. Kradzież odkryto dopiero we wtorek rano. W poniedziałek muzeum było zamknięte.

Proces Roberta Z. trwał tylko jeden dzień. W lipcu 2010 r. sąd skazał go na 3 lata więzienia. Po roku został zwolniony warunkowo.

Wyrok w sprawie kradzieży obrazu Claude'a Moneta
Wyrok w sprawie kradzieży obrazu Claude'a Moneta18.09. |TVN 24

W październiku 2010 roku, po kilkumiesięcznej konserwacji, "Plaża w Pourville" wróciła na ściany muzeum.

– Trzeba było go rozprasować, skleić i połączyć z tymi paskami bocznymi nitka po nitce. To była strasznie pracochłonna czynność. Przy okazji obraz oczyściliśmy, dzięki czemu lepiej wygląda. Został zdjęty werniks, który wtórnie nałożono na obraz. Monet bowiem nigdy go nie nakładał. Zmieniło to kolorystykę obrazu. Przedtem miał ciemniejszą tonację, teraz barwy są jaśniejsze. Wszystkie zabiegi trwały pół roku – opowiadał w książce "Historie warte Poznania" Piotr Michałowski.

Prezentacja odzyskanego dziełaTVN 24

Dzieło Moneta wisi w poznańskim muzeum do dziś, jest jedną z atrakcji turystycznych miasta. O kradzieży obrazu przypomina widoczne cięcie nożem, które przecina sygnaturę malarza. 

Po kradzieży w 2000 roku muzeum zmieniło zabezpieczenia, aby nigdy więcej nie doszło do podobnej sytuacji. Dziś, oprócz systemów alarmowych, w każdym pomieszczeniu zamontowane są też kamery monitoringu.

Żadna z pracownic muzeum, która odpowiada za pilnowane sali, nie może nosić butów, które czynią hałas, stukając w podłogę.

Autorka/Autor:Filip Czekała

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl

Pozostałe wiadomości

Ponad 900 razy interweniowali w sobotę polscy strażacy w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Najtrudniejsza sytuacja panowała w północnej części kraju. Mokry, ciężki śnieg łamał konary i przewracał drzewa, uszkadzał linie energetyczne i utrudniał podróżowanie. Niebezpiecznie może być również w niedzielę.

Ponad 900 interwencji, tysiące odbiorców bez prądu. Bilans sobotniego ataku zimy

Ponad 900 interwencji, tysiące odbiorców bez prądu. Bilans sobotniego ataku zimy

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24, PAP, TVN24

Co najmniej sześć osób zginęło, a osiem zostało rannych w pożarze w restauracji w Moście w północnych Czechach - przekazały w niedzielę rano lokalne służby. Najprawdopodobniej doszło do wybuchu butli w gazowych ogrzewaczach.

Wybuch i pożar w restauracji. Nie żyje sześć osób

Wybuch i pożar w restauracji. Nie żyje sześć osób

Źródło:
PAP
Azyl dla Romanowskiego? Orban nie robi nic wbrew swojej woli. To decyzja przemyślana i cyniczna

Azyl dla Romanowskiego? Orban nie robi nic wbrew swojej woli. To decyzja przemyślana i cyniczna

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zimowa burza przeszła nad wschodnimi i południowymi Stanami Zjednoczonymi. Intensywne opady śniegu doprowadziły do odwołania tysięcy lotów, przerwania dostaw prądu i wody pitnej oraz zamknięcia niektórych szkół. Na oblodzonych drogach dochodziło do groźnych wypadków.

Tyle śniegu nie spadło tam od lat. Auta ślizgały się na "czarnym lodzie"

Tyle śniegu nie spadło tam od lat. Auta ślizgały się na "czarnym lodzie"

Źródło:
PAP, CBS News, NWS Atlanta

Śledczy ustalają przyczynę śmierci 33-latka z gminy Barwice (woj. zachodniopomorskie). Wcześniej pijanemu mężczyźnie chciała pomóc kilkuletnia dziewczynka - wynika z relacji jej ojca. 33-latek miał być jednak agresywny i ją popchnąć. Ojciec dziecka uderzył go i odszedł. Kiedy wrócił, mężczyzna już nie oddychał.

Popchnął kilkuletnią dziewczynkę, jej ojciec go uderzył. 33-latek nie żyje

Popchnął kilkuletnią dziewczynkę, jej ojciec go uderzył. 33-latek nie żyje

Źródło:
TVN24

Europa nie jest broniona w krajach Europy Zachodniej czy Południowej, lecz w Finlandii, państwach bałtyckich, w Polsce - oświadczył fiński premier Petteri Orpo. Jego zdaniem nie należy wykluczać wspólnego zaciągania pożyczek przez państwa członkowskie Unii Europejskiej, jeśli środki zostaną przeznaczone na wzmocnienie obrony wschodniej flanki bloku.

"Europa jest broniona tutaj: w Finlandii, w krajach bałtyckich, w Polsce"

"Europa jest broniona tutaj: w Finlandii, w krajach bałtyckich, w Polsce"

Źródło:
PAP

19-letnia księżniczka Asturii Eleonora, następczyni hiszpańskiego tronu, rozpoczęła w sobotę kilkumiesięczny rejs na żaglowcu Juan Sebastian de Elcano. Jest on częścią jej trzyletniego szkolenia wojskowego.

"Księżniczka wypływa w morze". Następczyni tronu na wojskowym szkoleniu

"Księżniczka wypływa w morze". Następczyni tronu na wojskowym szkoleniu

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed zimowymi zagrożeniami. Od rana w części Polski występują intensywne opady śniegu, wieje silny wiatr, a drogi są oblodzone. Miejscami obowiązują alarmy drugiego stopnia.

Ostrzeżenia IMGW. Intensywnie sypie śnieg, silnie wieje

Ostrzeżenia IMGW. Intensywnie sypie śnieg, silnie wieje

Źródło:
IMGW

Dziesiątki tysięcy ludzi musiało opuścić swoje domy z powodu szalejących w Los Angeles pożarów. Wielu z ich nie ma już do czego wracać, bo z ich mieszkań zostały jedynie zgliszcza. Doszczętnie spłonął dom polskiej producentki filmowej Anny Dobrowolskiej i jej córki Róży, z którymi rozmawiał reporter "Faktów" TVN Marcin Wrona.

Otrzymały alert przed południem. Cztery godziny później ich domu już nie było

Otrzymały alert przed południem. Cztery godziny później ich domu już nie było

Źródło:
TVN24

W sobotę po południu w Brandenburgii, na autostradzie A11 w kierunku Szczecina, doszło do wypadku autokaru. Zginęły dwie osoby, a 11 zostało rannych, w tym cztery poważnie. Ofiary śmiertelne to 29-letnia kobieta z kraju Europy Wschodniej i 48-letni Niemiec - podał lokalny portal rbb.

Wypadek autokaru na polskich tablicach. Ofiary śmiertelne

Wypadek autokaru na polskich tablicach. Ofiary śmiertelne

Aktualizacja:
Źródło:
Bild, PAP

W Strasburgu na wschodzie Francji w sobotę około 50 osób zostało rannych w wyniku zderzenia dwóch tramwajów w tunelu przy centralnym dworcu kolejowym. Wstępne ustalenia pozwoliły na wykluczenie hipotezy o działaniu umyślnym - zakomunikowała prokuratura.

Zderzenie tramwajów w tunelu. Dziesiątki poszkodowanych

Zderzenie tramwajów w tunelu. Dziesiątki poszkodowanych

Źródło:
PAP

W wyniku izraelskiego ostrzału w Strefie Gazy zginął operator kamery, pracownik tureckiej agencji informacyjnej Anatolia - poinformowano w sobotę.

Bomby spadły na obóz dla uchodźców. Operator kamery ofiarą izraelskiego nalotu

Bomby spadły na obóz dla uchodźców. Operator kamery ofiarą izraelskiego nalotu

Źródło:
PAP

Bilans ofiar śmiertelnych pożarów szalejących w rejonie hrabstwa Los Angeles wzrósł do 16 - poinformowały tamtejsze służby medyczne. Walkę z żywiołem utrudnia wzmagający się ponownie wiatr. Straty szacowane są wstępnie na ponad 100 miliardów dolarów.

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych. "Wiatr grozi rozszerzeniem się pożarów na nową skalę"

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych. "Wiatr grozi rozszerzeniem się pożarów na nową skalę"

Źródło:
PAP

Są nowi kandydaci w wyścigu o prezydenturę. Ukraina pojmała żołnierzy z Korei Północnej. Tankowiec "floty cieni" dryfował po Bałtyku. Atak zimy daje się we znaki Polakom. Wypadek autokaru na polskich tablicach, są ofiary śmiertelne. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 12 stycznia.

Nowi kandydaci na prezydenta, atak zimy, rosyjski tankowiec zatrzymany na Bałtyku

Nowi kandydaci na prezydenta, atak zimy, rosyjski tankowiec zatrzymany na Bałtyku

Źródło:
tvn24.pl

Caroline Darian, córka Gisele Pelicot, w szczerej rozmowie opowiedziała o "miażdżącym ciężarze" bycia dzieckiem ofiary i sprawcy. W zeszłym miesiącu jej ojciec został skazany na 20 lat więzienia w jednym z najgłośniejszych procesów dotyczących przemocy seksualnej we Francji. Mężczyzna przez dekady potajemnie odurzał i - razem z dziesiątkami nieznajomych - gwałcił jej matkę. 46-latka uważa, że sama także była molestowana. - Wiem, że mnie odurzył, prawdopodobnie w celu wykorzystania seksualnego, ale nie mam żadnych dowodów - mówi.

Córka Gisele Pelicot opowiedziała o rodzinnym koszmarze. "To było jak trzęsienie ziemi, tsunami"

Córka Gisele Pelicot opowiedziała o rodzinnym koszmarze. "To było jak trzęsienie ziemi, tsunami"

Źródło:
Guardian, BBC

1053 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Największą intensywnością cechują się walki w rejonie miejscowości Pokrowsk i Kurachowe w obwodzie donieckim, gdzie Rosjanie przeprowadzają najwięcej ataków, stale posuwając się naprzód - ocenił ekspert Mariusz Cielma, twierdząc, że mamy do czynienia z trendem "stopniowych rosyjskich postępów". Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

To "najbardziej gorący odcinek frontu"

To "najbardziej gorący odcinek frontu"

Źródło:
PAP

Ukraińska armia wzięła do niewoli dwóch północnokoreańskich żołnierzy. Walczyli oni w rosyjskim obwodzie kurskim częściowo kontrolowanym przez Ukrainę. Schwytanie żołnierzy wroga ogłosił w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Zazwyczaj dobijają swoich", ale im się udało. "Są w Kijowie, rozmawiają ze śledczymi"

"Zazwyczaj dobijają swoich", ale im się udało. "Są w Kijowie, rozmawiają ze śledczymi"

Źródło:
PAP

Makabryczne odkrycie w Jaśle (woj. podkarpackie). W kontenerze na śmieci znaleziono zwłoki mężczyzny. Na miejscu pracują policjanci i prokurator. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zwłoki mężczyzny w kontenerze na śmieci. Na miejscu policja i prokurator

Zwłoki mężczyzny w kontenerze na śmieci. Na miejscu policja i prokurator

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W sobotę na trasie Reblino-Wrześnica (woj. pomorskie) został wstrzymany ruch pociągów. Powodem było drzewo, które w związku z opadami śniegu i silnym wiatrem spadło na trakcję kolejową. Wielu pasażerów utknęło na dworcu w Słupsku. Narzekają na brak bieżących informacji o opóźnieniach, które wynoszą nawet 400 minut.

Drzewo spadło na trakcję kolejową, pasażerowie utknęli na dworcu. "Jesteśmy załamani, bo nie ma tu nic"

Drzewo spadło na trakcję kolejową, pasażerowie utknęli na dworcu. "Jesteśmy załamani, bo nie ma tu nic"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę Chorwaci w drugiej turze wyborów wybierają prezydenta. O urząd głowy państwa walczą obecny prezydent Zoran Milanović, nazywany "Chorwackim Trumpem" oraz wspierany przez obóz rządzący Dragan Primorac.

"Chorwacki Trump" kontra "człowiek premiera". Druga tura

"Chorwacki Trump" kontra "człowiek premiera". Druga tura

Źródło:
PAP

Ustępujący prezydent USA Joe Biden przyznał papieżowi Franciszkowi Prezydencki Medal Wolności - ogłosił w sobotę Biały Dom. O odznaczeniu Biden poinformował papieża podczas rozmowy telefonicznej. Amerykański prezydent oczekiwany był w Rzymie i Watykanie, ale odwołał podróż z powodu pożarów w Los Angeles.

"Jest inny od każdego, kto był przed nim". Papież dostał medal od Bidena

"Jest inny od każdego, kto był przed nim". Papież dostał medal od Bidena

Źródło:
PAP

Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy, stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że premierowi Donaldowi Tuskowi "brakuje determinacji", jeżeli chodzi o przeforsowanie w koalicji rządzącej ustaw dotyczących aborcji i związków partnerskich. Zdaniem europosła szef rządu, nie dyscyplinując ministrów, którzy sprzeciwiają się tym zmianom, "daje na to przyzwolenie".

Biedroń: Tuskowi brakuje determinacji, coś jest nie tak

Biedroń: Tuskowi brakuje determinacji, coś jest nie tak 

Źródło:
TVN24

Nie ma znaczenia, czy mieszkanie jest czyste, czy niesprzątane, w nowym budownictwie, czy też w blokach z wielkiej płyty - insekty, szczególnie pluskwy, pojawiają się już wszędzie. Ich populacja zaczęła rosnąć po pandemii. To coraz większy problem nie tylko Warszawy.

Zawędrowały do mieszkań, podróżują z nami komunikacją. Są zmorą dużych miast

Zawędrowały do mieszkań, podróżują z nami komunikacją. Są zmorą dużych miast

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O krok od tragedii na przejściu dla pieszych przy ulicy Pomorskiej w Łodzi. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak dwie osoby w kapturach na głowach weszły na "zebrę", nie upewniając się, czy nic nie jedzie, i zmusiły motorniczego tramwaju do gwałtownego zatrzymania. - Trzeba pamiętać, że tramwaj waży kilkadziesiąt ton i nie zatrzyma się w miejscu - komentuje rzecznik MPK Łódź.

O krok od tragedii. "Uważali, że im wszystko wolno". Nagranie

O krok od tragedii. "Uważali, że im wszystko wolno". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Zmarła aktorka Barbara Rylska - poinformował w sobotę prezes Związku Artystów Scen Polskich (ZASP) Krzysztof Szuster. 20 stycznia skończyłaby 89 lat. "Odeszła wspaniała koleżanka, wielki talent komediowy" - dodał.

Zmarła aktorka Barbara Rylska. "Wielki talent komediowy"

Zmarła aktorka Barbara Rylska. "Wielki talent komediowy"

Źródło:
PAP, TVN24
Nie chodzi tylko o seks. Dlaczego (niektórzy) Polacy boją się edukacji zdrowotnej

Nie chodzi tylko o seks. Dlaczego (niektórzy) Polacy boją się edukacji zdrowotnej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży to placówka, która powstała z inicjatywy Fundacji TVN oraz Centrum Zdrowia Dziecka przy wsparciu Ministerstwa Zdrowia. Ośrodek jest odpowiedzią na rosnącą liczbę młodych osób w kryzysie zdrowia psychicznego. Pierwszych pacjentów przyjmie już w lutym 2025. Dzisiaj centrum zostało oficjalnie otwarte.

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Źródło:
Fundacja TVN
"Służby wsadziły polityków na minę", a "cała sprawa powinna być objęta tarczą antykorupcyjną"

"Służby wsadziły polityków na minę", a "cała sprawa powinna być objęta tarczą antykorupcyjną"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niedobory wody utrudniają gaszenie niebezpiecznych pożarów, które od kilku dni pustoszą okolice Los Angeles. Braki skłoniły wiele osób do zastanowienia się, dlaczego strażacy podczas akcji nie korzystają ze słonej wody oceanicznej, której w przybrzeżnej Kalifornii jest pod dostatkiem. Istnieje bardzo proste wyjaśnienie tej decyzji służb.

"Wyczerpaliśmy wszystkie zasoby". Dlaczego ognia w Kalifornii nie gasi się wodą oceaniczną?

"Wyczerpaliśmy wszystkie zasoby". Dlaczego ognia w Kalifornii nie gasi się wodą oceaniczną?

Źródło:
USA Today, tvnmeteo.pl

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia - zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Związane z tym wydarzeniem są liczne aukcje internetowe. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN i TVN24. Grzegorz Kajdanowicz i Konrad Piasecki zwycięzcy licytacji proponują wspólną grę w padla. Do udziału w akcji zachęcali w sobotę na antenie TVN24.

"Lekka, łatwa i przyjemna". Kajdanowicz i Piasecki zapraszają do wspólnej gry

"Lekka, łatwa i przyjemna". Kajdanowicz i Piasecki zapraszają do wspólnej gry

Źródło:
TVN24

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te, przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Wspólna gra w golfa, warsztaty pięknego mówienia, suknie ślubne czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Źródło:
tvn24.pl

- To jest najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie. Znajduje się w Centrum Zdrowia Dziecka, największym szpitalu pediatrycznym w Polsce - powiedziała w programie "Wstajesz i weekend" na antenie TVN24 prezeska Fundacji TVN Zuzanna Lewandowska, odnosząc się do nowo otwartego Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży w CZD. Z kolei dyrektor instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" dr. n. med. Marek Migdał mówił, że to nie przypadek, że obie specjalizacje - psychiatria i onkologia - znalazły się w Centrum obok siebie.

"Najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie"

"Najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kleks i wynalazek Filipa Golarza", wyczekiwanej premierze "Babygirl" i szansie na wygranie Oscara przez "Zieloną Granicę".

Wyzwalająca "Babygirl", szansa na Oscara "Zielonej Granicy" i wywiad gwiazdy popu z Tokarczuk

Wyzwalająca "Babygirl", szansa na Oscara "Zielonej Granicy" i wywiad gwiazdy popu z Tokarczuk

Źródło:
tvn24.pl