Bohaterów Akcji Bollwerk upamiętniono w piątek z okazji obchodów 71. rocznicy jej przeprowadzenia. 21 lutego 1942 roku Polacy w brawurowej akcji podpalili niemieckie magazyny żywności i umundurowania w porcie rzecznym.
Akcja Bollwerk oceniana jest jako największy i najbardziej spektakularny atak ruchu oporu w Wielkopolsce w czasie II wojny światowej.
Uroczystość złożenia kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym to wydarzenie poprzedziła akademia z udziałem przedstawicieli rodzin uczestników akcji, kombatantów i przedstawicieli władz miasta.
Trudna konspiracja
- Musimy pamiętać, że nie mówimy o akcji jakiegoś bliżej nieokreślonego ruchu oporu, ale o działalności Państwa Podziemnego, silnie rozbudowanego. W Poznaniu szczególnie trudno było prowadzić konspirację, za zastrzelenie jednego gestapowca często ginęło kilkunastu niewinnych obywateli - przypomniała Aleksandra Pietrowicz z poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
"Przypadkowy" pożar nad Wartą
W nocy z 21 na 22 lutego 1942 roku oddział żołnierzy Wielkopolskiego Kierownictwa Związku Odwetu ZWZ AK, wspólnie z harcerzami, mieszkańcami poznańskiego Chwaliszewa, podpalił niemieckie magazyny żywności, broni i umundurowania w porcie nad Wartą. Przy pomocy urządzeń samozapalających wywołali pożar, wyglądający na przypadkowo spowodowany przez spięcie instalacji gazowej.
Większość zabito
W wyniku udanej akcji armia niemiecka poniosła straty o wartości 1,5 mln ówczesnych marek. Spowodowało to znaczne opóźnienia w zaopatrzeniu jej wojsk na froncie wschodnim drugiej wojny. Gestapo zidentyfikowało i zamordowało większość wykonawców akcji. W 1982 roku przy ulicy Estkowskiego stanął upamiętniający to wydarzenie pomnik ufundowany przez mieszkańców miasta.
Autor: FC/kk/par / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Miasto Poznań