W obawie przed matactwem i ucieczką podejrzanych - tak Naczelna Prokuratura Wojskowa uzasadnia przekazane Wojskowemu Sądowi Okręgowemu w Warszawie wnioski o przedłużenie aresztu dla siedmiu żołnierzy, podejrzanych w sprawie ostrzelania afgańskiej wioski Nangar Khel.
W lutym Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył na wniosek prokuratury areszty żołnierzom do 13 maja. Teraz śledczy uważają, że areszt trzeba utrzymać na dłużej.
- Cały czas istnieje realne zagrożenie wysoką karą. Naszym zdaniem istnieje też realna obawa matactwa oraz ucieczki podejrzanych – uzasadniał wniosek prokurator Karol Frankowski z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Obrońcy żołnierzy są oburzeni wnioskiem prokuratury. Adwokat jednego z żołnierzy, mec.
Cały czas istnieje realne zagrożenie wysoką karą. Naszym zdaniem istnieje też realna obawa matactwa oraz ucieczki podejrzanych Karol Frankowski, Naczelna Prokuratura Wojskowa
"Prokuratura z betonu"
- Prokuratura zachowuje się jakby była z betonu – żadne racjonalne argumenty do niej nie docierają. W międzyczasie minister obrony narodowej powiedział, że wiadomo już, że moździerz i amunicja [użyte w trakcie akcji w Nangar Khel – red.] były niesprawne - mówi Kruszyński, dodając, że w sprawie wypowiedziały się też "różne autorytety".
- Teraz okazuje się, że zeznania świadków incognito też są nic nie
Prokuratura zachowuje się jakby była z betonu – żadne racjonalne argumenty do niej nie docierają mec. Piotr Kruszyński
W ubiegłym tygodniu minister obrony Bogdan Klich powiedział, że ekspertyzy biegłych potwierdziły duży rozrzut moździerza, którym ostrzeliwano wioskę Nangar Khel w Afganistanie, a w poniedziałek prokuratura zdecydowała o pozbawieniu statusu incognito dwóch świadków zeznających w sprawie.
Sąd zaklepuje mechanicznie to, co chce prokurator. Mam bardzo złe zdanie o sądach wojskowych. To wszystko wygląda, jak w "Procesie" Kafki. mec. Piotr Kruszyński
Do ostrzału wioski doszło 16 sierpnia ub. roku. W jego wyniku zginęło ośmioro afgańskich cywili, w tym kobiety i dzieci. Sześciu żołnierzom z 18. bielskiego Batalionu Desantowo-Szturmowego prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, siódmemu - atak na niebroniony obiekt cywilny. Wszyscy przebywają w areszcie.
Prokuratura zamierza zakończyć śledztwo w sprawie Nangar Khel do końca czerwca. Do materiałów sprawy musi być jeszcze dołączona opinia balistyczna i opinia psychiatryczna.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24