Policjanci zatrzymali mężczyznę, który - podając się za żołnierza - wyłudzał pieniądze. Obiecując pomoc w przetargach wojskowych, oszust zagrabił prawie 50 tys. zł.
45-latek wpadł w Grudziądzu, ale ostatnio grasował w Łodzi. To tam, podając się za żołnierza lub pracownika Wojska Polskiego, wyłudził od dwóch firm niemal 50 tys. zł. Na koncie ma jednak prawdopodobnie więcej oszustw.
Jak poinformował Michał Szewczyk z łódzkiej policji, mężczyzna kontaktował się z firmami budowlanymi i oferował im udział w przetargach na remonty obiektów wojskowych. - Warunkiem startu w takim przetargu było wpłacenie wadium. Z reguły było to ok. 25 tys. zł. Gdy firma wpłacała pieniądze, oszust znikał. Na terenie województwa łódzkiego oszukał tak co najmniej dwie firmy - wyjaśnił Szewczyk.
Prawie Szakal
Na podstawie portretu pamięciowego 45-latek został rozpoznany i zatrzymany. Okazało się, że dopuścił się podobnych przestępstw na terenie całego kraju. Dotąd policja wie o 10 takich przypadkach, ale niewykluczone, że może być ich więcej. Mężczyzna często zmieniał wygląd w gabinetach kosmetycznych, m.in. farbował włosy, przyciemniał sobie kolor skóry twarzy, czy też nanosił charakterystyczne tatuaże.
Sprawca w przeszłości był wielokrotnie karany za oszustwa. Teraz grozi mu kara do 12 lat więzienia. Policjanci apelują o kontakt do wszystkich firm, które mogły paść ofiarami oszusta.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu