Zdjęcia pseudokibiców, poszukiwanych za udział w burdach, będą nadal publikowane na stronach internetowych prokuratury w Katowicach. A to dlatego, że "wymaga tego interes społeczny". Tak katowicka Prokuratura Okręgowa odpowiada na "wątpliwości" Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego.
Rzecznik już przed wakacjami dopytywał, na jakiej podstawie prawnej chorzowska Prokuratura Rejonowa zamieściła na swojej stronie internetowej zdjęcia kibiców, podejrzewanych o udział w burdach podczas lutowych piłkarskich Wielkich Derbów Śląska. Jako że wyjaśnienia prokuratury nie zadowoliły go, swoje pytanie ponowił.
Śledczy uspokajają Rzecznika
- Nie możemy spuścić policji i prokuratury ze smyczy, bo ich działanie może dotyczyć również osób niewinnych. (...) Niepokoją mnie nie kibole, tylko to, że prokuratura nie znalazła podstawy prawnej (do pokazywania wizerunków podejrzanych pseudokibiców-red.) - mówił Janusz Kochanowski kilka dni temu w Poranku TVN24.
Pismo z wątpliwościami RPO wpłynęło do katowickiej prokuratury w poniedziałek. Prokuratorzy mają się wkrótce pisemnie ustosunkować do pytań Janusza Kochanowskiego. Ale już dziś - ustami swojej rzeczniczki - "uspokajają" go. - Już teraz mogę powiedzieć, że decyzję chorzowskiej prokuratury o opublikowaniu wizerunków podejrzewanych o udział w stadionowych zajściach oceniamy jako zgodną z obowiązującymi przepisami prawa. Jest to działanie ze względu na uzasadniony interes społeczny - zaznaczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek.
W opinii śledczych w takiej sytuacji w sprawie publikowania wizerunków pseudokibiców nie może być mowy o naruszeniu prawa.
Publikować, czy nie?
Sprawa ma związek z zamieszkami, do których w lutym tego roku po meczu Ruchu Chorzów z Górnikiem Zabrze. Szef śląskiej policji nadinspektor Dariusz Biel powołał wówczas zespół policjantów, którzy mieli zatrzymać stadionowych chuliganów. Wkrótce potem na stronie internetowej śląskiej komendy opublikowano - po zgodzie prokuratury - wizerunki poszukiwanych pseudokibiców, którzy podczas meczu mieli naruszyć prawo. Spotkało się to z dużym zainteresowaniem internautów: stronę policji odwiedzało trzy razy więcej osób niż zwykle, a zdjęcia dzięki mediom obiegły cały kraj.
W ubiegłym tygodniu, w środę, śląska policja poinformowała, że zatrzymała kolejnych trzech uczestników burd po Wielkich Derbach Śląska. Policja powtarza, że ujęcie blisko połowy z zatrzymanych dotąd po tamtym meczu okazało się możliwe dzięki informacjom przekazanym przez osoby, które obejrzały zdjęcia na stronie internetowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24