Czterech panów w ambulansie zaserwowało sobie chwilę relaksu po pracy. Przy papierosach i piwku - donosi Radio Wrocław. Jeden ze słuchaczy rozgłośni nagrał zdarzenie telefonem komórkowym.
Jak donosi radio, ambulans zatrzymał się ok. godz. 18.30 przy ul. Barlickiego na wrocławskim Śródmieściu, kilka metrów od okien mieszkańców. Czterech panów relaksowało się przy papierosach i piwie. Kiedy sięgnęli po kolejne butelki, autor filmu zadzwonił na policję. Ta jednak po przyjeździe na miejsce zdarzenia, nie dopatrzyła się naruszenia przepisów przez sanitariuszy.
Ambulans należy do firmy "Triomed", która m.in. wozi pacjentów do stacji dializ. - Rozrywkowi pracownicy będą ukarani finansowo oraz stracą pracę - zapowiedział w TVN24 prezes firmy Artur Kępa. Podkreślił, że do zdarzenia doszło, gdy ratownicy byli po pracy. - Nie zmienia to faktu, że nie powinno w ogóle do niego dojść. Jest mi przykro z tego powodu - dodał.
Piwo w rękach sanitariuszy zaintrygowało Urząd Marszałkowski, który zapowiada poważne konsekwencje dla "Triomedu". Urzędnicy zwrócą się do firmy o pisemne wyjaśnienia. Niewykluczone też, że dolnośląskie placówki medyczne zerwą z nią umowę.
Źródło: Radio Wrocław, RMF FM, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Film z telefonu komórkowego nagrany przez słuchacza Radia Wrocław