Na razie w starciu PO-PiS w przedwyborczych sondażach 1:1. W stolicy w wyborach do Europarlamentu wygrałaby "jedynka" Platformy Danuta Huebner, w Krakowie – Zbigniew Ziobro (PiS) - wskazują wyniki sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".
To właśnie w stolicy i w Krakowie rozegrają się najbardziej prestiżowe pojedynki między liderami obu partii. Według sondażu GfK Polonia, Danuta Huebner wygrywa w stolicy 35 proc. głosów. Prezydencki minister Michał kamiński (PiS) otrzymałby dziś 17 proc. głosów. Tyle samo - lider SLD Wojciech Olejniczak, a zaledwie 3 proc. respondentów oddałaby głos na Janusza Piechocińskiego (PSL).
W Krakowie były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zdecydowanie (35 proc.) wygrywa z kandydatką PO Różą Thun (13 proc.). – Wyniki mnie cieszą, ale podchodzę do nich z pokorą – mówi "Rzeczpospolitej" Ziobro.
Huebner strzałem w 10?
Politolodzy nie są zdziwieni takim obrotem spraw. – Ziobro pokonał już w Krakowie tak znanych polityków Platformy jak Rokita i Gowin. Trudno sobie wyobrazić, by teraz mógł przegrać – uważa dr Bartłomiej Biskup z UW.
A dr Jarosław Flis z UJ w rozmowie z "Rz" ocenia: - Te wybory będą pojedynkiem na znane nazwiska. Strategia PO polegająca na przyciąganiu takich osób jak pani Huebner może być strzałem w dziesiątkę.
Legutko wypada blado
Politycy PO prowadzą też w Gdańsku i Wrocławiu, chociaż ich wyniki nie są już tak spektakularne. – Biorąc pod uwagę skład całej listy w okręgu, przewaga Platformy nad konkurencją będzie jeszcze większa – zapowiada prowadzący we Wrocławiu Jacek Protasiewicz z PO.
Na Dolnym Śląsku słabo wypada "jedynka" PiS, były minister edukacji Ryszard Legutko. Wyprzedza go nie tylko kandydat PO, ale też SLD i PSL. – Kandydaci jeszcze nie zostali ogłoszeni. Ludzie nie wiedzą, kto i skąd będzie startował – bagatelizuje wynik Jarosław Zieliński, sekretarz generalny PiS.
SLD całkiem nieźle
Jak zauważa "Rz", niespodzianką są dobre wyniki kandydatów SLD. Longin Pastusiak może liczyć na Pomorzu na 20 proc. głosów, Wojciech Olejniczak w Warszawie – na wspomniane już 17 proc., a Lidia Geringer d’Oedenberg we Wrocławiu – 15 proc.
– Kandydaci lewicy lepiej kojarzą się wyborcom w kontekście wyborów europejskich. Są postrzegani jako obyci w świecie, znający języki – mówi gazecie prof. Wawrzyniec Konarski z SWPS.
Telefoniczny sondaż GfK Polonia przeprowadzono 26 marca 2009 r. na próbach po 300 mieszkańców poszczególnych regionów.
Źródło: "Rzeczpospolita"