Prokurator Okręgowy w Katowicach uchylił we wtorek decyzję o przedstawieniu zarzutów przekroczenia uprawnień wiceministrowi finansów Andrzejowi Parafianowiczowi. Szef prokuratury uznał, że decyzja o zarzutach jest przedwczesna. O tym, dlaczego oskarżyciele chcą stawiać wiceministrowi zarzuty pisaliśmy wczoraj.
Katowicka prokuratura bada, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień w sprawie należności podatkowych Rafinerii Trzebinia.
- Postanowienie o przedstawieniu zarzutów zostało uchylone przez prokuratora okręgowego w Katowicach (...) Po zbadaniu akt - które były badane przez prokuratorów nadrzędnych - uznano, że ta decyzja o przedstawieniu zarzutów jest decyzją przedwczesną i że materiał dowodowy, który został zgromadzony należy poszerzyć o kolejne czynności - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek.
Podkreśliła, że śledztwo jest prowadzone "w sprawie" i jeszcze nikomu zarzutów nie przedstawiono.
Prawie milion złotych podatku
Jak napisaliśmy wczoraj śledztwo toczy się w katowickiej Prokuraturze Okręgowej. Prawie od dwóch lat prokuratorzy badali czy jesienią 2008 roku wiceminister Andrzej Parafianowicz wywierał bezprawny nacisk na Marka Piątkowskiego, dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie, by ten zmienił niekorzystną dla Rafinerii Trzebinia decyzję. W efekcie krakowski urząd odpuścił Rafinerii Trzebinia 900 milionów złotych podatku akcyzowego w związku z handlem paliwem.
Źródło: tvn24.pl, PAP