- Szukaliśmy takich zmian w prawie, które ułatwią działanie policji i służb zawsze wtedy, gdy będzie dochodziło do wykroczeń lub przestępstw. Wbrew temu, co niektórzy sądzą, ja nadal jestem zakochany w piłce nożnej, też w polskiej piłce nożnej - powiedział premier Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, który przyjął projekt specustawy dot. bezpieczeństwa podczas imprez masowych, w tym Euro 2012.
Tusk podkreślił, że nowe przepisy mają pomóc wyłapywać tych, którzy łamią prawo. - Do tego potrzebna jest łatwość w postępowaniu z tymi, którzy prawo naruszają - podkreślił Tusk.
Wysokie mandaty
I wyliczył najważniejsze zmiany: policja będzie mogła wręczać zatrzymanemu grzywnę w wysokości 2 tys. zł za wykroczenia takie jak przebywanie w innym sektorze; nie wykonanie polecenia porządkowego, policyjnego i żandarmerii; przebywanie w innym sektorze, niż wyznaczonym dla publiczności; zakrywanie twarzy i spożywanie alkoholu wbrew przepisom. Natomiast za posiadanie niebezpiecznych narzędzi, takich jak noże czy maczety kara wyniesie 3 tys. zł. i przepadek mienia. Ukaranemu ma przysługiwać prawo odmowy przyjęcia mandatu, ale wtedy sprawa zostanie automatycznie skierowana do sądu.
- Przyjęliśmy, że w przypadku odmowy przyjęcia mandatu i skazania winnego przez sąd, kara ma wynieść nie mniej niż wysokość mandatu, który nie został przyjęty - powiedział premier. Zaznaczył, że Polska będzie dążyć do wdrożenia rozwiązań pozwalających na spożywanie na stadionie lekkiego piwa (do 3,5 proc.). - Takie rozwiązania zostaną zaproponowane posłom - podkreślił szef rządu.
Służby pod ochroną
Zgodnie z nowym prawem specjalną ochroną mają zostać objęte służby - policja, ochrona i stewardzi. Za naruszenie przez chuliganów nietykalności cielesnej funkcjonariuszy będzie groziła kara. Wojewodowie nadal będą też mogli zamykać stadiony oraz przerywać imprezy, jeśli dojdzie do naruszenia porządku. - Wojewoda będzie w tej ustawie wskazany jako instytucja, która będzie miała jednoznaczne prawo, na wniosek policji, do tego typu rozstrzygnięcia, tak żeby nie budziło to żadnych wątpliwości o charakterze prawnym. Naszym zdaniem dzisiaj także takich wątpliwości nie ma, ale chcemy ułatwić te procedury. Chodzi tu o możliwość przerwania imprezy masowej przez wojewodę lub osobę przez niego upoważnioną w przypadku, kiedy dochodzi do groźnych sytuacji w trakcie imprezy masowej - powiedział Tusk.
Premier dodał również, że podjęto decyzję o powrocie policjantów na stadiony (nadal jednak za bezpieczeństwo imprezy odpowiada jej organizator - red). - To policja decyduje, w jakiej ilości, ale ma to być ilość wystarczająca, by w razie niepokojących zdarzeń móc natychmiast interweniować. Interwencja będzie oznaczać też przerwanie imprezy masowej, bez możliwości jej wznowienia - wyjaśnił premier. Jak dodał, ta zasada - obecność policjantów na stadionie - będzie obowiązywać dopóty, dopóki na stadionach nie zostaną przyjęte pewne reguły, związane z zachowaniem się kibiców.
Monitoring konieczny
Według założeń specustawy stadiony muszą zostać objęte siecią monitoringu. Jeśli tak się nie stanie, obiekty nie zostaną dopuszczone do użytku. Kluby zostaną zmuszone do wprowadzenia zintegrowanego systemu identyfikacji kibiców. Jeśli tego nie zrobią, stadiony nie będą dopuszczane do rozgrywek. - Liczymy na to, że Ekstraklasa i Polski Związek Piłki Nożnej dzięki temu dojdą dużo szybciej do porozumienia w sprawie tego, kto będzie odpowiedzialny za instalację tej sieci monitorującej na wszystkich stadionach klubów, które będą w lidze zawodowej uczestniczyły - powiedział premier.
Rząd ma nadzieję, że Sejm przyjmie projekt zmian dotyczących m.in. bezpieczeństwa na Euro 2012 jeszcze przed nowym sezonem piłkarskim.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24