Za znęcanie się nad swoją 4-letnią córką zostali skazani na kary 7 i 5 lat więzienia. We wtorek Sąd Apelacyjny ma rozstrzygnąć, czy to za dużo, bo oboje rodzice złożyli odwołania od wyroku. Przed rokiem ciężko pobita dziewczynka trafiła do szpitala. Lekarze uratowali jej życie, ale zdrowia nie odzyska nigdy.
Wyrok skazujący oboje rodziców zapadł w styczniu tego roku. Sąd w Skierniewicach skazał ojca dziewczynki Daniela W. na 7 lat więzienia. Mężczyzna był najpierw oskarżony o usiłowanie zabójstwa córki. Sąd zmienił jednak kwalifikację prawną czynu i uznał, że nie można mówić o usiłowaniu zabójstwa, a o znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem.
28-letnia matka Monika W. skazana została na 5 lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad córką i nieudzielenie jej pomocy.
Znęcali się psychicznie i fizycznie
Tragedia dziewczynki rozgrywała się w jednej ze wsi w gminie Dmosin w woj. łódzkim. Według prokuratury rodzice przez rok znęcali się psychicznie i fizycznie nad swoim dzieckiem.
W październiku 2006 roku ojciec ciężko pobił 2,5-letnia wówczas Monikę, a pijana matka - według śledczych - nie udzieliła córce pomocy.
Dziewczynka w ciężkim stanie (m.in. z poważnymi urazami głowy, sińcami i potłuczeniami na twarzy i całym ciele) trafiła do łódzkiego Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki.
Lekarzom udało się ją uratować, ale dziewczynka do końca życia nie odzyska w pełni zdrowia i będzie wymagała stałej rehabilitacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24