W wypadku ambulansu zginęła pielęgniarka. Jadąca na sygnale karetka pogotowia, została uderzona w bok przez inne auto. Ambulans ściął jeszcze sygnalizację świetlną.
Do tragedii doszło w Wodzisławiu Śląskim w środę wieczorem. 22-letnia wodzisławianka kierująca fiatem seicento wjechała na skrzyżowanie przy zielonym świetle, uderzając w bok przejeżdżającej na sygnałach karetki pogotowia.
Pielęgniarka zmarła w szpitalu
Ambulans zjechał na pobocze, gdzie złamał maszt sygnalizacji świetlnej. Jeden z sygnalizatorów spadając uszkodził kolejny stojący przy skrzyżowaniu, lecz na szczęście pusty samochód.
W wyniku zderzenia 51-letnia pielęgniarka z karetki doznała poważnych obrażeń głowy i zmarła w szpitalu. Również kierująca seicento i przewożony ambulansem 50-letni pacjenta trafili do szpitala. Rany jakie odnieśli nie zagrażają ich życiu.
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24