Apel Bronisława Komorowskiego o powściąganie politycznej agresji w kampanii wyborczej wzbudził zarówno aprobatę, jak i uwagi. PiS odpowiada, by Komorowski apelował o spokój do rządu Kopacz, a SLD twierdzi, że ich kandydatki apel nie dotyczy.
Bronisław Komorowski zwrócił się w piątek w liście otwartym do konkurentów w wyborach o urząd prezydenta oraz sił politycznych o prowadzenie kampanii, która nie będzie pogłębiać i tak już boleśnie głębokich podziałów. "Apeluję o powściąganie nadmiaru złych emocji i politycznej agresji" - napisał prezydent.
PSL: to cenna inicjatywa
Jak ocenił w rozmowie z PAP kandydat PSL w wyborach prezydenckich, marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas, inicjatywa prezydenta jest cenna i dotyczy tych wartości w polityce, które on sam wyznaje. Przypomniał, że on też w ostatnim czasie apelował do samorządowców o poparcie jego kandydatury ponad podziałami politycznymi. Podkreślił jednak, że dziś najpoważniejszym problemem polskiej sceny politycznej są zwaśnione strony: PO i PiS.
- Sprawcę niekomfortowego dziś stanu ducha Polaków widzę w tym bezproduktywnym konflikcie. Ja chcę tę wojnę zakończyć - powiedział.
PiS: niech apeluje do rządu Kopacz
Z kolei szefowa sztabu wyborczego kandydata PiS Andrzeja Dudy, Beata Szydło oceniła, że prezydent Komorowski nie ma pomysłu na swoją kampanię, stąd inicjatywa listu. - Kampania ruszyła, musi coś zrobić, więc pisze list. Obecnie wszystkie spory i dzielenie Polaków to jest robota PO. Jeżeli prezydent chce apelować do kogoś o spokój, to powinien zaapelować do rządu premier Ewy Kopacz - podkreśliła. - Jeżeli chodzi o merytoryczną debatę, rozmowę na temat konkretnych programów, jesteśmy gotowi – zadeklarowała Szydło.
SLD: nas nie dotyczy
Rzecznik SLD Dariusz Joński podkreślił, że kandydatka Sojuszu Magdalena Ogórek "nie używa języka agresji, nikogo nie atakuje", więc apel "nie dotyczy nas". Dodał, że prezydent powinien swój list w pierwszej kolejności skierować do PO, która go w tych wyborach popiera, oraz do Michała Kamińskiego, który w tym tygodniu został sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera. - Ostatnie ruchy kadrowe, zatrudnienie m.in. pana Kamińskiego, świadczy o tym, że to jest teraz główny kreator wizerunku rządu i pewnie również częściowo tej kampanii wyborczej. A doskonale znamy umiejętności i narzędzia, jakimi posługiwał się w przeszłości, jeszcze w Prawie i Sprawiedliwości - powiedział Joński.
TR: zgadzamy się z apelem
Według rzecznika Twojego Ruchu Andrzeja Rozenka Janusz Palikot zgadza się z apelem prezydenta. Rozenek przypomniał, że lider Twojego Ruchu wzywa prezydenta Komorowskiego do debaty na temat sprawowania najwyższego urzędu w państwie. Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja; jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów.
Autor: db\mtom / Źródło: PAP