Od wtorku obowiązują zmienione przepisy dotyczące rejestracji samochodów sprowadzonych z Anglii. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa poprawiło błędy wytknięte przez dziennikarzy "Turbo Kamery" TVN Turbo.
Do wtorku, przez błąd w rozporządzeniu Ministerstwa Infrastruktury, właściciele samochodów sprowadzonych z Anglii mieli w dowodach rejestracyjnych wbijaną informację, że kierownica znajduje się po prawej stronie. Nawet jeśli faktycznie znajduje się ona po lewej. O absurdzie jako pierwsi poinformowali dziennikarze "Turbo Kamery".
Absurdalne przepisy
Urzędnicy nie mieli wyjścia, bo w rozporządzeniu ministra infrastruktury i rozwoju z 21 kwietnia 2015 zapisano, że zapis "kierownica po prawej stronie" należy umieścić również w samochodach "konstrukcyjnie przystosowanych do ruchu lewostronnego (z kierownicą umieszczoną po prawej stronie pojazdu), które zostały następnie przebudowane i przystosowane do ruchu prawostronnego".
Taki zapis powodował konsekwencje w postaci podwójnej stawki ubezpieczenia OC, bo o tyle drożej wyceniane są "angliki". Ze względu na niezgodność zapisu w dowodzie ze stanem faktycznym, samochód nie mógł też przejść przeglądu.
Przedstawiciele ministerstwa zapewniali, że zmienią absurdalne zapisy. We wtorek rozporządzenie poprawiające błąd zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw. Od środy urzędnicy w dowody rejestracyjne samochodów sprowadzonych z Anglii, ale z przełożoną kierownicą, mają wbijać adnotację "pojazd przebudowany do ruchu prawostronnego".
Autor: Szymon Jadczak //tka / Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Turbo