- Cygara, wino, gra w piłkę nożną to naszym zdaniem nie są rzeczy, na które powinny iść pieniądze podatników. Zwłaszcza w czasach kryzysu - powiedział we wtorek poseł Przemysła Wipler, prezes Stowarzyszenia "Republikanie". I złożył do Państwowej Komisji Wyborczej wniosek z zastrzeżeniami do informacji finansowej PO o wykorzystaniu subwencji budżetowej za 2012 r. wraz z wnioskiem o odrzucenie tej informacji.
Działania Wiplera są reakcją na ostatnie doniesienia medialne, z których wynika m.in., że PO w ostatnich latach wydała na markowe garnitury i buty - prawie ćwierć miliona złotych, zakup wina - prawie sto tysięcy, restauracje - 200 tys. zł, czy wynajem boiska piłkarskiego. Jeśli chodzi o PiS, informowano, że z publicznych pieniędzy opłaca ono m.in. usługi wykonywane przez dziennikarzy, czy ochronę dla Jarosława Kaczyńskiego.
Patrzeć władzy na ręce
Zdaniem Wiplera PO wykorzystywała państwowe pieniądze niezgodnie z własnym statutem. - Korzystamy z prawa patrzenia władzy na ręce i składamy wniosek z zastrzeżeniami do sprawozdania finansowego PO za poprzedni rok - tłumaczył Wipler.
- Jeżeli nasze pieniądze zostały wydane na imprezy, na to, żeby żyło się lepiej, ale nie wszystkim - tylko niektórym z działaczy PO, to w przyszłym roku partia ta starci 19 mln zł subwencji na 2014 rok - dodał.
Poinformował, że dodatkowo złoży zawiadomienie do urzędu skarbowego z prośbą o przeprowadzenia kontroli w PO, w związku z wydatkami z pieniędzy budżetowych.
Pytany dlaczego nie złożył podobnego wnioski w odniesieniu do innych partii, Wipler odpowiedział, że "jako poseł opozycji" ma za zadanie patrzenie na ręce władzy. - Publikacje prasowe pokazały najbardziej rażące uchybienia w przypadku PO - uzasadnił poseł.
Zgodnie z celami czy nie?
Partie polityczne mają obowiązek sporządzać informację finansową o otrzymanej subwencji budżetowej i poniesionych z niej wydatkach w danym roku i złożyć ją w PKW do 31 marca roku następnego. Wipler dodał, że "PKW musi odpowiedzieć na jego wniosek pisemnie i powinna wytłumaczyć jaki związek z celami statutowymi PO mają tego rodzaju wydatki". - Jeśli tego związku nie będzie, jeśli subwencja dla partii została wydana na imprezy (...) to ta partia może stracić 19 mln złotych subwencji na 2014 rok - mówił Wipler. Poseł dodał, że w przypadku PO tylko 3 proc. wpływów pochodzi ze składek członkowskich.
Do wiadomości publicznej Składane przez partie coroczne informacje dotyczące wykorzystania pieniędzy z subwencji budżetowej PKW ogłasza w "Monitorze Polskim", w terminie 14 dni ich złożenia. Zgodnie z art. 34a ustawy o partiach politycznych, w terminie 30 dni od dnia ogłoszenia informacji, partie polityczne, stowarzyszenia i fundacje, które w swoich statutach przewidują działania związane z analizą finansowania partii, mogą zgłaszać do PKW umotywowane pisemne zastrzeżenia co do informacji. PKW w terminie 60 dni od zgłoszenia zastrzeżenia udziela pisemnej odpowiedzi na zastrzeżenie. Na ten właśnie przepis powołał się Wipler występując w imieniu Fundacji Republikańskiej do PKW z zastrzeżeniami do informacji finansowej PO za 2012 r. Od dnia złożenia informacji, PKW ma pół roku na decyzję. Może przyjąć informację bez zastrzeżeń, przyjąć ją ze wskazaniem uchybień, albo informację odrzucić. Informacja jest odrzucana, gdy zostanie stwierdzone wykorzystanie przez partię polityczną środków z otrzymanej subwencji na cele niezwiązane z działalnością statutową. Odrzucenie informacji skutkuje tym, że partia polityczna traci przez rok prawo do otrzymania subwencji budżetowej.
Autor: mn//bgr / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24