Parytety, dodatek dla emerytów i rencistów oraz uchwała w sprawie Białorusi - tym przez najbliższe trzy dni będą zajmować się posłowie.
Najwięcej emocji budzi obywatelski projekt zmian we wszystkich ordynacjach wyborczych, który miałby wprowadzić parytety płci na listach wyborczych. Pierwsze czytanie w czwartek.
Kobiety za parytetami
We wtorek w Sejmie za ustawą lobbował Kongres Kobiet, a konferencję swoim patronatem objęli marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz wicemarszałek Ewa Kierzkowska. Obecny wśród pań szef Europarlamentu Jerzy Buzek przekonywał, że parytety są potrzebne choćby po to, by wprowadzano rozwiązania pozwalające kobietom na godzenie ról i większy udział w życiu publicznym.
Kwoty lub parytety obowiązują w 45 krajach na świecie. W poniedziałek z kolei pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska powiedziała, że ustawa wprowadzająca parytety byłaby niezgodna z konstytucją, o czym świadczą ekspertyzy prawników.
Emeryci i Białoruś
Rozpatrzony będzie też poselski projekt ustawy o corocznym dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów, rencistów, projekt zmian w Regulaminie Sejmu i projekt nowelizacji ustawy o usługach turystycznych. W trakcie trzydniowego posiedzenia Sejm zajmie się również projektem uchwały w sprawie uczczenia pamięci Ireny Sendlerowej w 100. rocznicę jej urodzin.
Ponadto marszałek Bronisław Komorowski zapowiedział, że zaproponuje klubom projekt uchwały w sprawie sytuacji Polaków na Białorusi. Jak mówił, w uchwale należałoby "wyrazić jasno, że jest potrzeba poważnego rozważenia powrotu do polityki sankcji w obliczu łamania praw człowieka i obywateli na Białorusi".
kaw/tr
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP