Dziś przed południem odbędzie się też Bieg Niepodległości, w którym ma wziąć udział 12 tysięcy osób, w tym premier Donald Tusk. Bieg ruszy o godz. 11.11. Na 10-kilometrowej trasie dominować będą biało-czerwone barwy. Ubrane w białe stroje osoby staną po jednej stronie ulicy, a w czerwone po przeciwnej, tworząc na starcie żywą" flagę.
"35 lat temu ganialiśmy się z policją, bo święto było zakazane. W wolnej Polsce lepiej pobiec w Biegu Niepodległości, niż udawać bojownika" - napisał na Twitterze premier Donald Tusk.
Bieg Niepodległości organizowany jest po raz 25. W zeszłym roku wzięło w nim udział ok. ośmiu tysięcy zawodników. W tym roku rozpocznie się o godzinie 11, a zawodnicy wyruszą ze skrzyżowania Al. Jana Pawła II i ul. Stawki. Po ukończonym biegu premier Tusk dołączy do Bronisława Komorowskiego i weźmie udział w marszu "Razem dla Niepodległej".
O zamiarze wzięcia udziału w biegu premier poinformował dziennikarzy już w piątek. Jednak jak wtedy przyznał, "czekał na akceptację prezydenta". - Będę na marszu niepodległości prezydenta, ale będę też negocjował z prezydentem, czy nie będzie miał nic przeciwko temu, żebym pobiegł w Biegu Niepodległości wtedy, kiedy prezydent prowadzi jedną część uroczystości - mówił Tusk. - Bieg Niepodległości, to też jest forma uczczenia niepodległości, a potem udałbym się z prezydentem na marsz. Czekam na akceptację prezydenta - dodał.
35 lat temu ganialiśmy się z milicją, bo święto było zakazane. W wolnej Polsce lepiej pobiec w Biegu Niepodległości, niż udawać bojownika.
— Donald Tusk (@premiertusk) November 10, 2013
Autor: kg / Źródło: PAP, TVN24