W Sejmie o koalicji przeciwko IS. MON: ostatni możliwy moment

Polska w koalicji przeciwko IS. PiS tłumaczy dlaczego
Polska w koalicji przeciwko IS. PiS tłumaczy dlaczego
tvn24
Szatkowski przemawiał do pustych saltvn24

Biorąc pod uwagę wizerunek Polski i bardzo ambitne oczekiwania wobec decyzji szczytu NATO w Warszawie, udział Polski w koalicji przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu przychodzi w ostatnim możliwym momencie – mówił w Sejmie wiceszef MON Tomasz Szatkowski. Politycy opozycji ocenili, że podjęcie takiej decyzji przed zbliżającymi się szczytem NATO oraz Światowymi Dniami Młodzieży naraża uczestników tych wydarzeń na zagrożenie.

Wiceminister przedstawił informację "w sprawie szczegółów zaangażowania Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w misje wojskowe, które mają być prowadzone poza granicami Polski, na terenach zajętych przez tzw. Państwo Islamskie". Wnioskował o to klub PO.

Szatkowski zwrócił uwagę, że na szczycie NATO w Warszawie 8 i 9 lipca zostaną podjęte bardzo istotne decyzje "w duchu solidarności sojuszniczej", które będą dotyczyły zarówno wzmocnienia flanki wschodniej Sojuszu, jak i reakcji na zagrożenia terrorystyczne z południa.

- My również jako państwo jesteśmy obiektem pewnych pośrednich efektów kryzysu, z którym mamy do czynienia na Bliskim Wschodzie. W tym kontekście wyrażenie solidarności sojuszniczej wydaje się być oczywiste – podkreślił wiceszef MON. Przypomniał, że operacja przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu nie jest wprawdzie prowadzona przez NATO, ale Sojusz udziela jej wsparcia w pośredni sposób. Szatkowski zauważył, że Polska była już uczestnikiem koalicji przeciwko IS. - W 2015 r. zapadły decyzje o pewnym wsparciu logistycznym, które niedługo będą również upublicznione. Chodzi o wsparcie poprzez transport amunicji – powiedział.

Wiceszef MON: decyzje wypracowywane od dawna

Wiceszef MON dodał, że sojusznicy poprosili Polskę o udział w koalicji w znacznie szerszym wymiarze – poprzez rozpoznanie i szkolenie. Według Szatkowskiego, w tym zakresie w Ministerstwie Obrony Narodowej od dawna były wypracowywane decyzje, również akceptowane przez b. szefa MON Tomasza Siemoniaka, który reprezentował PO we wniosku o informację rządu.

- Co więcej, w styczniu 2015 r. pan minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna zadeklarował w Waszyngtonie udział polskich Wojsk Specjalnych w działaniach wspierających NATO – dodał.

- Biorąc pod uwagę wizerunek Polski jako solidnego sojusznika, biorąc pod uwagę bardzo ambitne oczekiwania Polski, które mają być zrealizowane na szczycie w Warszawie, realizacja tych próśb sojuszników przychodzi w ostatnim możliwym momencie – podkreślił Szatkowski.

Dwa kontyngenty wojskowe

Wiceminister podkreślił, że w koalicji walczącej z IS bierze udział 66 państw; pomocy wojskowej udzielają m.in. takie kraje jak Czechy, Węgry, Estonia czy Słowenia. W różnych formach uczestniczy praktycznie całość naszych sojuszników - dodał.

- Siły Zbrojne RP wydzieliły dwa kontyngenty wojskowe. Pierwszy z nich, Polski Kontyngent Wojskowy operacja Inherent Resolve Irak, będzie realizował zadania szkoleniowo-doradcze w liczebności do 60 żołnierzy i pracowników wojska wydzielonych z wojsk specjalnych z elementami wsparcia kontyngentu w Jordanii i Kuwejcie. Udział PKW w Iraku będzie miał charakter doradczo-szkoleniowy, bez angażowania polskich żołnierzy w działania bojowe, poza sytuacją wynikającą z potrzeby prowadzenia misji poszukiwawczo-ratowniczych - podkreślił wiceminister. Jak dodał wojska specjalne będą realizowały swoje zadania w oparciu o sojuszniczą infrastrukturę w Bagdadzie. - Do głównych zadań PKW należeć będzie doradztwo i szkolenie sztabów oraz podziałów specjalnych sił irackich - zaznaczył wiceszef MON.

Dodał, że drugi z kontyngentów, Polski Kontyngent Wojskowy w operacji Inherent Resolve w Kuwejcie będzie realizował zadania w zakresie rozpoznania. Będzie działał nad terytorium Iraku w składzie czterech samolotów F-16. - Będzie on liczył do 150 żołnierzy z elementem wsparcia w Katarze. Dodatkowo oficerowie PKW będą wydzieleni do prac w wielonarodowym centrum operacji powietrznych w Katarze z zadaniem koordynacji misji rozpoznawczych prowadzonych przez polskie samoloty - poinformował.

Poinformował, że Polskie Kontyngenty Wojskowe zostaną użyte w Iraku i Kuwejcie od 20 czerwca do 31 grudnia 2016. Będą operacyjnie podporządkowane centralnemu dowództwu Stanów Zjednoczonych. Jak dodał będą podlegać MON za pośrednictwem Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Planowana kwota wydatków przewidzianych na użycie Polskich Kontyngentów Wojskowych w ramach operacji wyniesie około 52 mln zł, w tym PKW Kuwejt - ok. 30 mln zł, PKW Irak - ok. 22 mln zł.

Szatkowski poinformował, że przedsięwzięcie będzie finansowane z budżetu MON. Jak mówił, 20 czerwca miało miejsce przemieszczenie samolotem transportowym grupy przygotowawczej - 29 żołnierzy do bazy sił powietrznych Al Jaber w Kuwejcie, 5 lipca planowane jest przemieszczenie głównego komponentu sił powietrznych wraz z samolotami F-16. - W dniach 3-11 lipca planowane jest przemieszczenie elementów wsparcia do Jordanii oraz przemieszczenie grupy przygotowawczej do Iraku - dodał wiceszef MON.

Szatkowski: poziom zagrożenia się nie zmieni

Na koniec dyskusji nad informacją rządu Szatkowski zapewnił, że decyzję o zaangażowaniu wojskowym poprzedziły wielokrotne analizy oraz spotkania z cywilnymi i wojskowymi służbami specjalnymi. - Te analizy wpłynęły na takie, a nie inne umiejscowienie polskich kontyngentów. Wybraliśmy najbardziej bezpieczne i najbardziej komfortowe miejsce dla naszych żołnierzy – zapewnił wiceminister. - Jeśli chodzi o poziom zagrożenia dla Polski w wyniku dyslokacji tych kontyngentów, w opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego on się nie zmieni i pozostanie na takim samym niskim poziomie – powiedział Szatkowski. Dodał też, że rząd uznał, iż w związku z niebojowym charakterem udziału Wojska Polskiego w operacji przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu, debata przed decyzją o wysłaniu żołnierzy nie jest konieczna. Podkreślił też, że kontyngenty nie mają mandatu do prowadzenia działań na terytorium Syrii.

"Narażenie życia ludzi podczas ŚDM" vs. "himalaje hipokryzji

Przedstawiając wniosek PO Siemoniak powiedział, że jego partia uważa, że użycie wojska w strefie działań wojennych w walce z Państwem Islamskim jest sprawą, "która zasługuje na to, aby polska opinia publiczna była o niej szeroko poinformowana". Zarzucił rządowi, że zaniedbał dialog z opozycją. - Dzieje się tak po raz pierwszy. Do tej pory udział polskich żołnierzy w misjach poza granicami był na ogół przedmiotem konsensusu głównych sił politycznych. Dzisiaj rząd PiS bierze wyłączną odpowiedzialność za tę decyzję – zaznaczył poseł PO. Siemoniak powiedział też, że poprzedni rząd nie podjął decyzji o większym zaangażowaniu przeciwko PI, bo zdecydowano się na prośbę USA zwiększyć kontyngent w Afganistanie oraz zostać państwem ramowym tzw. szpicy NATO. Zaprzeczył, by poprzednie rządy się do czegokolwiek zobowiązały. - Od poparcia politycznego do zaangażowania czynnego jest bardzo duża odległość i nigdy taka decyzja przez nasze rządy nie została podjęta – powiedział Siemoniak. W dyskusji nad informacją wielu posłów pytało, dlaczego właśnie teraz, przed nadchodzącym szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży zapadła decyzja o wysłaniu polskich żołnierzy do Kuwejtu i Iraku. Paweł Suski (PO) zarzucił MON narażenie życia "setek tysięcy ludzi podczas ŚDM". Czesław Mroczek (PO) zarzucał, że ani premier Beata Szydło, ani prezydent Andrzej Duda nie poinformowali opinii publicznej o wysłaniu polskich wojsk za granicę.

Witold Zembaczyński (Nowoczesna) ocenił, że podjęcie decyzji o natychmiastowym zaangażowaniu samolotów bojowych F-16 "nosi znamiona drażnienia się z Państwem Islamskim, a nie realnej walki i przemyślanej strategii wobec terroryzmu". Ocenił, że jest to wysyłanie "zaproszenia dla Państwa Islamskiego do ataków na terenie Rzeczpospolitej w przededniu zbliżających się wydarzeń ŚDM i szczytu NATO". Również Paweł Bejda (PSL) powiedział, że polskie wojska są wysyłane na Bliski Wschód w bardzo złym czasie. - Zapewnienia dotyczące charakteru misji, jakoby mającej charakter szkoleniowy i rozpoznawczy są po prostu nieprawdziwe - powiedział poseł PSL. Posłowie PiS podkreślali, że terroryzm jest obecnie największym zagrożeniem, a walka z nim jest priorytetem. Przekonywali, że PiS wspierał poprzedni rząd w ważnych kwestiach dla bezpieczeństwa Polski. Podkreślali znaczenie wywiązywania się z międzynarodowych zobowiązań. Rafał Weber (PiS) przypomniał, że to poprzedni rząd zdecydował o przystąpieniu do koalicji przeciwko PI i nazwał obecne zachowanie PO "Himalajami hipokryzji".

Szef MON nieobecny

W czasie przedstawiania informacji rządu na sali sejmowej nie było szefa MON Antoniego Macierewicza. To, że informację o wysłaniu polskich wojsk przedstawiał wiceminister, a nie szef MON wzbudziło największe emocje wśród polityków opozycji. Jak tłumaczył rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz, Szatkowski jest merytorycznie przygotowany, żeby przedstawić posłom taką informację i jego obecność jest wystarczająca. Podkreślał, że Macierewicz wraz z pozostałymi ministrami i premier Beatą Szydło uczestniczy dzisiaj w polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych. Jak mówił Stefan Niesiołowski z PO, szef MON nie przyszedł do Sejmu, bo bał się, że będzie pytany nie o wysłanie wojsk, a kontakty m.in. ze współpracownikiem służb PRL Robertem Luśnią.

Czesław Mroczek (PO) ocenił, że przedstawienie informacji przez wiceministra obrony jest "niepoważne".

Autor: kło,js//tka / Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych imienia Romualda Cebertowicza w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Pięciodniowy protest pracowników personelu naziemnego doprowadził do odwołania kilkudziesięciu lotów w Portugalii. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Donald Trump zagroził przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim. W Finlandii odbył się szczyt Północ-Południe. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć poniedziałek 23 grudnia.

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Źródło:
PAP, TVN24

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

IMGW ostrzega przed niebezpiecznymi warunkami związanymi z intensywnymi opadami śniegu. W kilku powiatach na południu Polski obowiązują żółte alarmy.

W tych regionach aura będzie niebezpieczna. Ostrzeżenia IMGW

W tych regionach aura będzie niebezpieczna. Ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

W Białymstoku odbyła się w niedzielę akcja solidarnościowa z aktywistami więzionymi przez białoruski reżim. Dziennikarz i działacz polskiej mniejszości Andrzej Poczobut, a także inni więźniowie polityczni, spędzą kolejne święta w białoruskich więzieniach - powiedział wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24