Jak przeprowadzać kluczowe dla kraju reformy i nie narażać się na prezydenckie weta? Według Jarosława Gowina wyjście jest tylko jedno: "Trzeba rządzić za pomocą rozporządzeń". I chociaż wielu konstytucjonalistów pozostaje sceptycznych co do skuteczności takiego sposobu sprawowania władzy, to poseł PO podkreśla: - Ten system sprawdza się we Francji.
Według Gowina ostatnie reakcje prezydenta na rządowe ustawy i ich hurtowe niemal wetowanie powinny wywołać refleksję nad tym, jaki sposób sprawowania władzy byłby najlepszy. - Moim zdaniem trzeba rządzić za pomocą rozporządzeń, gdyż ustawy są często niespójne. Rozwiązania takie są wykorzystywane z powodzeniem między innymi we Francji - mówił poseł Platformy w Radiowej "Trójce".
PO-PSL, czyli jak nie-ustępować
Przewodniczący komisji ds. bioetyki uważa, że kompromisy na jakie rząd musi chodzić, by ocalić ważne ustawy jest momentami za duży. Przykładem za wysokiej ceny jaką Platforma zapłaciła za pomoc przy odrzucaniu weta, może być na przykład ustawa o emeryturach pomostowych. - Jest za mało radykalna. PO poszła na ogromne ustępstwa wobec koalicjanta - mówił Gowin.
Gdzie jeden żałuje, tam drugi się cieszy. Koalicyjne PSL jest bardzo zadowolone z wypracowanego stanowiska, czego dowodem były słowa Jarosława Kalinowskiego. Wicemarszałek Sejmu przypomniał też, że weto Lecha Kaczyńskiego odrzucono dzięki inicjatywie jego ugrupowania. - To PSL zaproponowało ustępstwa dla nauczycieli, na jakie zgodziła się lewica - podkreślał poseł Stronnictwa.
Kalinowski wytykał też swojemu koledze z koalicji, że PO ustępować powinna jeszcze bardziej. Na przykład lewicy, która ostatecznie opowiedziała się za wetem do ustaw zdrowotnych. A zdaniem wicemarszałka, gdyby tylko Platforma zgodziła się na przekazanie samorządom 51 procent udziałów w szpitalach, które zostałyby przekształcone w spółki skarbu państwa, to prezydenckie "NIE" udałoby się odrzucić.
Koalicja chciał skłócić Polaków?
Taki scenariusz był prawdopodobny, tym bardziej, że poseł Lewicy Ryszrad Kalisz otwarcie przyznał, że jego klub poparł ustawę o pomostówkach w zamian za "ustępstwa ze strony koalicji". - Lewica chciała przede wszystkim ustępstw w sprawie świadczeń emerytalnych dla nauczycieli i obietnicę takich zmian otrzymała - podkreślał były minister spraw wewnętrznych.
Ale specjalne rozwiązania emerytalne jedynie dla nauczycieli to zdaniem Krzysztofa Putry z PiS kolejny powód do niezadowolenia z działań rządu. Według wicemarszałka koalicja próbowała w ten sposób poróżnić Polaków. Polityk PiS zarzucił też po raz kolejny PO i PSL-owi, że ws. pomostówek nie prowadzili prawie żadnego dialogu społecznego
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: PAP