Platforma kompletuje listy kandydatów na jesienne wybory parlamentarne. Decyduje partyjna pozycja (w Warszawie numerem jeden będzie premier), ale też na przykład płeć. - Jest nasza wewnętrzna uchwala, która mówi, ze w pierwszej trojce jedna pani, w pierwszej piętce dwie - mówi Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący klubu PO.
W Warszawie sprawa jest jasna - podobnie jak cztery lata temu, tu numerem jeden ma być Donald Tusk. W Gdańsku nie będzie to Jan Krzysztof Bielecki, który udziału w wyborach brać nie chce, ale bólu głowy tam nie ma.
- U nas liderów na Pomorzu nie brakuje, chociażby szef regionu Platformy Obywatelskiej Sławomir Nowak - jeśli zdecyduje się, żeby ponownie być posłem, to na pewno to czołowe miejsce powinien otrzymać - uważa posłanka Agnieszka Pomaska, przewodnicząca PO w Gdańsku.
A w Krakowie?
W Krakowie za to nadmiar bogactwa: Jarosław Gowin, minister Klich czy szef regionu Ireneusz Raś. Na ostateczny kształt list, oprócz doświadczenia i możliwości wzięcia na siebie roli wyborczej lokomotywy wpływ ma mieć również płeć.
- Jest nasza wewnętrzna uchwala, która mówi, że w pierwszej trojce jedna pani, w pierwszej piętce dwie - przyznaje Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący klubu PO.
To oznacza, że w pierwszej krakowskiej "trójce" znajdzie się najprawdopodobniej obecna minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.
Wrocław, Łódź i europosłowie
We Wrocławiu niemal murowanym kandydatem na pierwsze miejsce jest minister kultury Bogdan Zdrojewski, szef MSZ otworzy listę w Bydgoszczy, Jacek Rostowski swoją pierwszą demokratyczną weryfikację może podjąć z drugiego numeru listy warszawskiej, ale wciąż niewykluczona jest jego wysoka pozycja w Krakowie, co dodatkowo zagęści tamtejszą sytuację.
W Łodzi szala przechyla się na stronę Cezarego Grabarczyka - sprawdzoną lokomotywę wyborczą. Są też pierwsze ustalenia ws. "jedynek" PO na listach wyborczych na Mazowszu: Ewa Kopacz ma być "jedynką" w Radomiu, Julia Pitera w Płocku, Czesław Mroczek w Siedlcach, a Andrzej Halicki w tzw. wianuszku okołowarszawskim.
Czy będą powroty z Brukseli? Nie wiadomo, w tym kontekście najczęściej wymieniany jest Sławomir Nitras pochodzący ze Szczecina.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24